Zorientuj się czy w okolicy nie ma warsztatu specjalizującego się w wykręcaniu urwanych świec żarowych.
Dla fachowca (z odpowiednim sprzętem, który
kosztuje), to żaden problem, bo przypadłość jest obecnie bardzo często spotykana.
Problemem jest raczej to, że niedouczone chamy, grzeją te świeczki palnikami, smarują "baranim łojem" i wyczyniają różne inne cuda, zamiast od razu poszukać fachowca.
Te "zagrywki" zazwyczaj skutkują informacją dla klienta: "Panie, trzeba kupić używaną głowicę na allegro, a najlepiej to cały drugi silnik..."
Serdecznie pozdrawiam.