instalacja gazowa na gaz ziemny-metan
instalacja gazowa na gaz ziemny-metan
zakładał już może ktoś taka instalację do lancii??jak sie to sprawuje??
Sprowadzanie i sprzedaż samochodów osobowych z UE.
nr tel:793-44-66-43
nr tel:793-44-66-43
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
instalacja gazowa na gaz ziemny-metan
Pytanie za ogólne. to tak jak spytac jak sie sprawuje instalacja na LPG.
Zalezy od montazu, typu etc.
Generalnie gaz ziemny (nie: metan), CNG, compressed natural gas to to samo co w kuchenkach, tylko sprężone. Paliwo czyste, bezwonne (specjalnie nawaniają śmierdziuchem, by czuło się, czy sie nie ulatnia), w dodatku lżejszy od powietrza, więc niebezpieczeństwo wybuchu duzo, duzo nizsze niz LPG (choc nie słyszy sie o wybuchach aut z LPG).
Liczy sie nie w litrach (bo to gaz), ale w m3 które sa +- odpowiednikiem litra benzyny.
Auto zwykle jeździ znakomicie (ja akurat jeździlem Fiatem na CNG, nie czułem różnicy w stosunku do benzyny).
Tankuje się tak szybko jak benzynę, chyba że ktoś kupi sobie kompresor i będzie tankował w garazu- w garazu- całą noc).
Zaleta jest cena, nizsza niż LPG (dziś ok 1,7 PLN na stacjach, a sporo taniej z instalacji domowej/garazowej).
Wada też jest jedna- mało stacji CNG- dzis jest pewnie z kilkanaście, w Warszawie ze dwie, a najbliższa poza- w Radomiu.
Instalacja CNG kosztuje zwykle ok. 7000 zł.
Zalezy od montazu, typu etc.
Generalnie gaz ziemny (nie: metan), CNG, compressed natural gas to to samo co w kuchenkach, tylko sprężone. Paliwo czyste, bezwonne (specjalnie nawaniają śmierdziuchem, by czuło się, czy sie nie ulatnia), w dodatku lżejszy od powietrza, więc niebezpieczeństwo wybuchu duzo, duzo nizsze niz LPG (choc nie słyszy sie o wybuchach aut z LPG).
Liczy sie nie w litrach (bo to gaz), ale w m3 które sa +- odpowiednikiem litra benzyny.
Auto zwykle jeździ znakomicie (ja akurat jeździlem Fiatem na CNG, nie czułem różnicy w stosunku do benzyny).
Tankuje się tak szybko jak benzynę, chyba że ktoś kupi sobie kompresor i będzie tankował w garazu- w garazu- całą noc).
Zaleta jest cena, nizsza niż LPG (dziś ok 1,7 PLN na stacjach, a sporo taniej z instalacji domowej/garazowej).
Wada też jest jedna- mało stacji CNG- dzis jest pewnie z kilkanaście, w Warszawie ze dwie, a najbliższa poza- w Radomiu.
Instalacja CNG kosztuje zwykle ok. 7000 zł.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat

Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?

- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
instalacja gazowa na gaz ziemny-metan
I jeszcze artykuł nt. gazu ziemnego w aucie, z Interii.
Pacanki prztłumaczyły compressed natural gas (czyli sprężony gaz ziemny) na "gaz naturalny". Bez sensu.
Niemal tak jak the fifth element (piąty żywioł- zresztą zgodnie z treścią filmu) prztłumaczone bez sensu jako piąty element. Ale do rzeczy:
Dystrybutorzy gazu ziemnego planują budowę w Polsce sieci ogólnodostępnych stacji napełniania pojazdów tym coraz popularniejszym w wielu krajach paliwem.
Szacuje się, że w Polsce na naturalnym gazie jeździ obecnie ok. 600 samochodów, głównie dostawczych i autobusów. Ich liczba ma wkrótce wzrosnąć.
O perspektywach zastosowania naturalnego gazu ziemnego (CNG) do zasilania pojazdów dyskutowano w Katowicach. Przedstawiciele Górnośląskiej Spółki Gazownictwa (GSG) z grupy PGNiG przekonywali, że stosowanie gazu ziemnego, szczególnie w transporcie publicznym, jest znacznie tańsze i bardziej ekologiczne od oleju napędowego.
?Sprężony gaz ziemny może być atrakcyjny szczególnie dla transportu zbiorowego w obszarach metropolitalnych. Samorządy, które odpowiadają za organizację transportu, powinny skalkulować, na ile jego zastosowanie mogłoby obniżyć koszty i rozważyć, czy opłaca im się wprowadzić CNG? - ocenił uczestniczący w konferencji minister transportu, Jerzy Polaczek.
Z danych przedstawionych podczas spotkania wynika, że pojazdy na CNG to obecnie ok. pół procenta wszystkich samochodów na świecie. Jest ich blisko 5 mln, najwięcej w Argentynie (1,2 mln) i w Brazylii (0,6 mln), a w Europie we Włoszech (390 tys.), na Ukrainie (55 tys.), w Rosji (42 tys.), Niemczech (33 tys.), w Szwecji (6,5 tys.) i we Francji (6 tys.).
Według Dyrektoriatu Generalnego Energii i Transportu UE, w 2020 roku ponad 20 proc. pojazdów będzie zasilane paliwami ekologicznymi, z czego prawie połowa gazem ziemnym. Rośnie oferta pojazdów przystosowanych do używania tego rodzaju paliwa. To głównie autobusu, minibusy, auta dostawcze i pojazdy specjalne, ale także samochody osobowe.
Według wiceprezesa GSG, Andrzeja Hluzowa, we Francji co trzeci nowy autobus zasilany jest dziś gazem ziemnym; na ten rodzaj paliwa zdecydowano się w ponad połowie tamtejszych miast liczących ok. 200 tys. mieszkańców. W Niemczech ma powstać docelowo ok. tysiąca stacji CNG, a udział pojazdów na taki gaz ma wynieść ok. 10 proc. w 2020 roku.
?Spółki zależne PGNiG rozpoczęły wdrażanie CNG trzy lata temu. Dziś mamy w Polsce ok. 600 napędzanych tym gazem samochodów i ok. 30 istniejących lub będących w trakcie budowy stacji napełniania CNG. Zakładamy budowę sieci ogólnodostępnych stacji w oparciu o istniejące firmy transportowe? - powiedział wiceprezes Hluzow.
Dodał, że na terenie działania GSG takie stacje powstają w Tychach, Trzebini i Pawłowicach. Są budowane na potrzeby konkretnych klientów, tj. firm komunikacyjnych, będą jednak ogólnodostępne. W przyszłości sieć takich stacji ma pokryć cały kraj, aby użytkownicy gazu ziemnego mogli bez przeszkód przemieszczać się po Polsce. Jedno napełnienie wystarcza obecnie na przejechanie ok. 300-400 km.
Według danych GSG, zastosowanie gazu ziemnego do napędzania np. miejskich autobusów znacząco zmniejsza emisję zanieczyszczeń i poziom hałasu. Koszt CNG w Polsce to ok. 45 proc. kosztu oleju napędowego. Autobus czy samochód na CNG jest droższy, ale różnica zwraca się po ok. czterech latach. Pojazd zużywa więcej gazu niż oleju napędowego, ale i tak - jak przekonują gazownicy - wychodzi prawie dwa razy taniej, a ceny są znacznie stabilniejsze niż w przypadku innych paliw.
Według ministra Polaczka, korzystanie z gazu ziemnego w transporcie publicznym może oznaczać zwiększenie jego konkurencyjności, a tym samym może wpisać się w realizację strategii lizbońskiej.
Minister przypomniał, że w ramach sektorowego programu operacyjnego ?Infrastruktura i środowisko? na rozwój transportu zbiorowego w dziewięciu polskich obszarach metropolitalnych przeznaczone będzie co najmniej 650 mln euro. Samorządy mogą więc myśleć o inwestycjach w tej dziedzinie w latach 2007-2013; także o wykorzystaniu gazu ziemnego, jeżeli uznają to za opłacalne.
Pacanki prztłumaczyły compressed natural gas (czyli sprężony gaz ziemny) na "gaz naturalny". Bez sensu.
Niemal tak jak the fifth element (piąty żywioł- zresztą zgodnie z treścią filmu) prztłumaczone bez sensu jako piąty element. Ale do rzeczy:
Dystrybutorzy gazu ziemnego planują budowę w Polsce sieci ogólnodostępnych stacji napełniania pojazdów tym coraz popularniejszym w wielu krajach paliwem.
Szacuje się, że w Polsce na naturalnym gazie jeździ obecnie ok. 600 samochodów, głównie dostawczych i autobusów. Ich liczba ma wkrótce wzrosnąć.
O perspektywach zastosowania naturalnego gazu ziemnego (CNG) do zasilania pojazdów dyskutowano w Katowicach. Przedstawiciele Górnośląskiej Spółki Gazownictwa (GSG) z grupy PGNiG przekonywali, że stosowanie gazu ziemnego, szczególnie w transporcie publicznym, jest znacznie tańsze i bardziej ekologiczne od oleju napędowego.
?Sprężony gaz ziemny może być atrakcyjny szczególnie dla transportu zbiorowego w obszarach metropolitalnych. Samorządy, które odpowiadają za organizację transportu, powinny skalkulować, na ile jego zastosowanie mogłoby obniżyć koszty i rozważyć, czy opłaca im się wprowadzić CNG? - ocenił uczestniczący w konferencji minister transportu, Jerzy Polaczek.
Z danych przedstawionych podczas spotkania wynika, że pojazdy na CNG to obecnie ok. pół procenta wszystkich samochodów na świecie. Jest ich blisko 5 mln, najwięcej w Argentynie (1,2 mln) i w Brazylii (0,6 mln), a w Europie we Włoszech (390 tys.), na Ukrainie (55 tys.), w Rosji (42 tys.), Niemczech (33 tys.), w Szwecji (6,5 tys.) i we Francji (6 tys.).
Według Dyrektoriatu Generalnego Energii i Transportu UE, w 2020 roku ponad 20 proc. pojazdów będzie zasilane paliwami ekologicznymi, z czego prawie połowa gazem ziemnym. Rośnie oferta pojazdów przystosowanych do używania tego rodzaju paliwa. To głównie autobusu, minibusy, auta dostawcze i pojazdy specjalne, ale także samochody osobowe.
Według wiceprezesa GSG, Andrzeja Hluzowa, we Francji co trzeci nowy autobus zasilany jest dziś gazem ziemnym; na ten rodzaj paliwa zdecydowano się w ponad połowie tamtejszych miast liczących ok. 200 tys. mieszkańców. W Niemczech ma powstać docelowo ok. tysiąca stacji CNG, a udział pojazdów na taki gaz ma wynieść ok. 10 proc. w 2020 roku.
?Spółki zależne PGNiG rozpoczęły wdrażanie CNG trzy lata temu. Dziś mamy w Polsce ok. 600 napędzanych tym gazem samochodów i ok. 30 istniejących lub będących w trakcie budowy stacji napełniania CNG. Zakładamy budowę sieci ogólnodostępnych stacji w oparciu o istniejące firmy transportowe? - powiedział wiceprezes Hluzow.
Dodał, że na terenie działania GSG takie stacje powstają w Tychach, Trzebini i Pawłowicach. Są budowane na potrzeby konkretnych klientów, tj. firm komunikacyjnych, będą jednak ogólnodostępne. W przyszłości sieć takich stacji ma pokryć cały kraj, aby użytkownicy gazu ziemnego mogli bez przeszkód przemieszczać się po Polsce. Jedno napełnienie wystarcza obecnie na przejechanie ok. 300-400 km.
Według danych GSG, zastosowanie gazu ziemnego do napędzania np. miejskich autobusów znacząco zmniejsza emisję zanieczyszczeń i poziom hałasu. Koszt CNG w Polsce to ok. 45 proc. kosztu oleju napędowego. Autobus czy samochód na CNG jest droższy, ale różnica zwraca się po ok. czterech latach. Pojazd zużywa więcej gazu niż oleju napędowego, ale i tak - jak przekonują gazownicy - wychodzi prawie dwa razy taniej, a ceny są znacznie stabilniejsze niż w przypadku innych paliw.
Według ministra Polaczka, korzystanie z gazu ziemnego w transporcie publicznym może oznaczać zwiększenie jego konkurencyjności, a tym samym może wpisać się w realizację strategii lizbońskiej.
Minister przypomniał, że w ramach sektorowego programu operacyjnego ?Infrastruktura i środowisko? na rozwój transportu zbiorowego w dziewięciu polskich obszarach metropolitalnych przeznaczone będzie co najmniej 650 mln euro. Samorządy mogą więc myśleć o inwestycjach w tej dziedzinie w latach 2007-2013; także o wykorzystaniu gazu ziemnego, jeżeli uznają to za opłacalne.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat

Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
