Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Awatar użytkownika
piotrgoralski
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 221
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno

Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: piotrgoralski » 25 lut 2012, 22:36

Panowie i Panie.
Jako że w tym roku postanowiłem wystartować w charytatywnym rajdzie o nazwie ZŁOMBOL, poszukuję pojazdu który będzie spełniał kryteria regulaminu a przede wszystkim dojedzie na miejsce (i wróci) z Gdańska do Grecji.

Na początku myślałem o sanitarnej wersji Poloneza. Ale jak tak się bliżej przyjrzałem ofertom na allegro i innych portalach to wpadł mi do głowy Żuk lub Nysa. Jednak tutaj mam obawy co do silnika. Oryginalny 2120cm3 jest paliwożerny i bywa usterkowy. Diesel Andorii jest paliwożerny trochę mniej i mniej usterkowy, ale jednak wolałbym coś co można zagazować.

W związku z tym pytanie jak w temacie.
Jaki silnik wstawić do Nyski lub Żuka? Ma być oszczędny przy zagazowaniu, nie ma być szybki, ma być trwały, łatwo naprawialny, najlepiej by było zestaw ze skrzynią Plug&Play.

Awatar użytkownika
maciej_ignys
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2070
Rejestracja: 08 lip 2007, 0:00
Skype: ohydek
Lokalizacja: Leszno

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: maciej_ignys » 25 lut 2012, 22:49

piotrgoralski pisze:Panowie i Panie.
Jako że w tym roku postanowiłem wystartować w charytatywnym rajdzie o nazwie ZŁOMBOL, poszukuję pojazdu który będzie spełniał kryteria regulaminu a przede wszystkim dojedzie na miejsce (i wróci) z Gdańska do Grecji.

Na początku myślałem o sanitarnej wersji Poloneza. Ale jak tak się bliżej przyjrzałem ofertom na allegro i innych portalach to wpadł mi do głowy Żuk lub Nysa. Jednak tutaj mam obawy co do silnika. Oryginalny 2120cm3 jest paliwożerny i bywa usterkowy. Diesel Andorii jest paliwożerny trochę mniej i mniej usterkowy, ale jednak wolałbym coś co można zagazować.

W związku z tym pytanie jak w temacie.
Jaki silnik wstawić do Nyski lub Żuka? Ma być oszczędny przy zagazowaniu, nie ma być szybki, ma być trwały, łatwo naprawialny, najlepiej by było zestaw ze skrzynią Plug&Play.
Nie da się plagendplej ani do Nyssana ani IsuŻuka.
W żuku zaś doś skutecznie montowano stare mietkowskie diesle.
200 d, najtańszy do dostania to kompletna żenua jeśli chodzi o dynamikę, polecałbym Ci 300 d - chodziły do W124, chodziły w Gelendach...
To też nie czyni z niego rakiety ale spali ci poniżej 8 litrów i jakoś pojedziesz. Montaż zaś silnika benzynowego (musiałaby być to bestia starszej generacji. bez nadmiaru elektroniki) to i tak będzie spory wydatek. Zaś 3 litrowego dieselka kupisz za 1200 zł (wiem kto ma, więc ajkby co to daj na priv)

Awatar użytkownika
piotrgoralski
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 221
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: piotrgoralski » 25 lut 2012, 22:53

Maciek, dzięki za odpowiedź.
Ciekawy jestem czy podjedzie 2.0 benzyna M 111.945 z mercedesa C W202. Mam taki komplet razem ze skrzynią ale automatyczną.

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 4042
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: volf » 25 lut 2012, 23:09

Nie chce się wymądrzać, ale coś mi się zdaje, że najmniej problematyczny będzie oryginalny silnik benzynowy. Przejeździłem swego czasu żukiem około 200kkm (większość na gazie) i nie powiedziałbym by silnik był jakoś szczególnie awaryjny a tym bardziej trudny w serwisowaniu czy naprawie.
Bardziej bym się martwił o skrzynie biegów, most i przedni zawias-zamiast gumowych silentbloków są tam stalowe tulejki z gwintem, wszystko z kalamitkami do regularnego smarowania a i tak luzy się robią notorycznie...
KAPPA TDS & JTD

Awatar użytkownika
piotrgoralski
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 221
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: piotrgoralski » 25 lut 2012, 23:13

volf pisze:Nie chce się wymądrzać, ale coś mi się zdaje, że najmniej problematyczny będzie oryginalny silnik benzynowy. Przejeździłem swego czasu żukiem około 200kkm (większość na gazie) i nie powiedziałbym by silnik był jakoś szczególnie awaryjny a tym bardziej trudny w serwisowaniu czy naprawie.
Bardziej bym się martwił o skrzynie biegów, most i przedni zawias-zamiast gumowych silentbloków są tam stalowe tulejki z gwintem, wszystko z kalamitkami do regularnego smarowania a i tak luzy się robią notorycznie...
Nie wiem dlaczego, ale ja po prostu boje się Żuka i jego oryginalnego silnika. Nie wiem czy jest to samochód który będzie w stanie przejechać ciągiem całą Europę wzdłuż. Dlatego chciałbym coś pewnego, coś co serwisowałem już wcześniej i coś na czym się znam. Twoje uwagi na temat zawieszenia są dla mnie cenne bo nigdy nie użytkowałem tego typu pojazdu na co dzień i nie wiem o nich zbyt wiele. Dlatego zacząłem ten temat.

Awatar użytkownika
Dudi
Członek Zarządu LKP
Członek Zarządu LKP
Posty: 12273
Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: Dudi » 25 lut 2012, 23:36

Tak tak panie kolego. Smarować trzeba na bieżąco. Bez smarowania nie ma jazdy :roll: :D

:link: :D :D :D
Dudi
Fiat Brava 80 16v SX / Alfa Romeo 156 2.0 16v Selespeed / Lancia Lybra SW 1.9 JTD 115 LX Verde Olimpia
Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair 170KM Distinctive
Fiat Fullback 2.4 MJ LuxNAV 180KM
Nysa Towos 522 '86 (do poprawek) / YAMAHA YZF-R6 (eeeeeeeRRRRRRrrrrr sześć)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
maciej_ignys
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2070
Rejestracja: 08 lip 2007, 0:00
Skype: ohydek
Lokalizacja: Leszno

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: maciej_ignys » 26 lut 2012, 0:10

piotrgoralski pisze:Maciek, dzięki za odpowiedź.
Ciekawy jestem czy podjedzie 2.0 benzyna M 111.945 z mercedesa C W202. Mam taki komplet razem ze skrzynią ale automatyczną.
Eh... wiązka ? Dwa komputery ? Napęd (skrzynia zblokowana - napęd przedni?) ?

IMHO jatka. Realizowalna ale stopień skomplikowania i koszty będą spore. A szansa awarii większa niż an starym silniku - kasta żuka nie jest przesadnie szczelna a elektronika wymagająca.

Kupując flepy od gelendy możesz się pokusić o most/mosty od niej wtedy możesz jechać do Grecji przez Kazachstan i omijać asfalt tankując dżem żurawinowy i kozi mocz :D

Awatar użytkownika
piotrgoralski
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 221
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: piotrgoralski » 26 lut 2012, 0:30

Dwa komputery, skrzynia, napędy TYLNI, to wszystko mam w garażu. Myślałem że może ktoś zna wymiary, ktoś już to robił, wie od czego i co pasuje itp.
Aczkolwiek pomysł z dieslem od mercedesa jest ok. Tylko mały problem. W polsce to sobie zatankuje co chcę i gdzie chce. Niestety mogą być problemy na granicy chorwackiej, czarnogórskiej, albańskiej itp. Ciężko będzie tam wwieźć duże ilości dżemu żurawinowego i koziego moczu żeby to później zatankować i na tym wrócić. Dlatego myślałem o alternatywnym paliwie jakim jest LPG, które mogę zatankować legalnie w każdym z tych krajów.

Awatar użytkownika
Wilkin
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 5284
Rejestracja: 02 lis 2009, 21:40
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: Wilkin » 26 lut 2012, 1:30

Chyba nie ma lepszego silnika pod LPG niż oryginalny własnie żukowski.Też swojego czasu jeżdziłem takim - jeden sezon do Gdańska i spowrotem jeszcze załadowany - jakieś 800 km dziennie. i tak 3 miesiące. Czy się cos psuło - tak, ale wszystko duperele do zlikwidowania od ręki.
Na wszelki wielki powiem co powinieneś wymienic przed taką trasą
- potrzebujesz dosłownie
1. iskry (kopułka ,palec rozrządu ,platynki,przewody, świece)
2.Olej - filtr i olej na dolewkę
3.Paliwo - filterek - siatkowy plus pompka
4 .Powietrze - filtr
5.Chłodzenie - płyn - plus termostat
5 dobre chęci i klucze 10,13,17 i 19 plus 2 śrubokręty

Jak ci działa - to możesz sobie te części wrzucic do skrzynki - na wszelki wielki
wyniesie cie to wszystko może z 300 zł
a koniecznie sprawdź ciśnienie oleju i spręzanie i ustaw zawory.
Nie ma prawa nie dojechac .
;)
A Mercedesowski 3.0 D nie wejdzie jest za długi( 5 garów)chyba że przeprofilujesz maskę
- max 2,4D (4 gary)
A jeszcze jedno - satysfakcja że jedziesz oryginałem ;)
nie bój się skrzynie 3 - też za : cenzura : : yesyes :
byłe: Delta II 1.6 16V Hpe,Kappa 2.0 20V "Litwin" ,Kappa 2.0 20V "Przemytnik",Delta II bi-colore 2.0 16V Vice miss Sypniewo,Ypsilon 1.3 JTD bi-colore Miss Topornia,Kappa 3.0 Coupe Aut 2vice Zwierzyń, Kappa 2.0 20 VT. Alfa 166 3.0 sportronic.
Obecne
Kappa 3.0 sportronic,Kappa 3.0 SW sportronic, Gamma 2.5 Aut.Tipo 1.4 T-jet SW.Ford expedition 5.4. Volt,126p.
Tak z grubsza ;)

Awatar użytkownika
Gros
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2707
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:44
Imię: BogdanA
Lokalizacja: Osterode -Mazury Zachodnie

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: Gros » 26 lut 2012, 7:13

Wilkin pisze:Chyba nie ma lepszego silnika pod LPG niż oryginalny własnie żukowski.Też swojego czasu jeżdziłem takim - jeden sezon do Gdańska i spowrotem jeszcze załadowany - jakieś 800 km dziennie. i tak 3 miesiące. Czy się cos psuło - tak, ale wszystko duperele do zlikwidowania od ręki.
Na wszelki wielki powiem co powinieneś wymienic przed taką trasą
- potrzebujesz dosłownie
1. iskry (kopułka ,palec rozrządu ,platynki,przewody, świece)
2.Olej - filtr i olej na dolewkę
3.Paliwo - filterek - siatkowy plus pompka
4 .Powietrze - filtr
5.Chłodzenie - płyn - plus termostat
5 dobre chęci i klucze 10,13,17 i 19 plus 2 śrubokręty

Jak ci działa - to możesz sobie te części wrzucic do skrzynki - na wszelki wielki
wyniesie cie to wszystko może z 300 zł
a koniecznie sprawdź ciśnienie oleju i spręzanie i ustaw zawory.
Nie ma prawa nie dojechac .
;)
A Mercedesowski 3.0 D nie wejdzie jest za długi( 5 garów)chyba że przeprofilujesz maskę
- max 2,4D (4 gary)
A jeszcze jedno - satysfakcja że jedziesz oryginałem ;)
nie bój się skrzynie 3 - też za : cenzura : : yesyes :
Kolega ma racje 100% możesz na zapas wziąć :D cewkę zapłonową pompkę paliwa i dużo oleju :D
Skrzynia 3 mało oszczędna ale pewna :D gaźnik poloneza pozwoli zmniejszyć zużycie etyliny znacznie .
Nie wiem skąd te obawy ,że nie dojedzie ? jesli wykonasz dobrą robotę to dojedzie ,a jesli będziesz skrobał dupę szkłem to do granicy państwa polskiego nie dojedziesz . I nie zapomnij o niezbędniki starych trupów "zapalniczka i piątka e95" ;)
:lol: : gafa : :bitwa:

Rafako

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: Rafako » 26 lut 2012, 10:34

Jeszcze dwie kwestie ode mnie:
1. Wydaje mi się, że w Złombollu samochody mają być oryginalne, czyli także posiadać oryginalne jednostki napędowe (przynajmniej żaden ze znanych mi uczestniczących pojazdów, nie miał takowych przeróbek). Także polecam upewnić się co do tego u Organizatorów, przed rozpoczęciem zmian.
2. Zgadzam się z przedmówcami. Najprędzej dojedziesz na oryginalnym motorze, a nawet jak Ci się coś "sypnie" po drodze, naprawisz wszystko na poboczu, dysponując chociaż podstawową wiedzą techniczną i fabrycznym kompletem kluczy od...
...nowoczesnego motoroweru ;) :D
Serdecznie pozdrawiam.

Awatar użytkownika
facio
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 412
Rejestracja: 02 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: facio » 26 lut 2012, 13:46

Jeżeli szukasz innego silnika to może być komplet od poloneza ,swego czasu poznanski tarpan miał orginalnie zamontowany silnik od dużego fiata wraz ze skrzynią ,a to wszystko w tej samej ramie co żuk czy nysa
We Wroclawiu utworzylem mały klub kappy można poznać nas po rejestracjach wszystkie zaczynaja sie DW 222 mam tez duzo czesci lanci... Tel.691-771-549 A teraz do stadka dołączy Thesis 2.4 jtd mojej żonki DW 898

Awatar użytkownika
vanisch
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6389
Rejestracja: 04 sie 2006, 0:00
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Tarnów

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: vanisch » 26 lut 2012, 19:44

Rafako pisze:Jeszcze dwie kwestie ode mnie:
1. Wydaje mi się, że w Złombollu samochody mają być oryginalne, czyli także posiadać oryginalne jednostki napędowe (przynajmniej żaden ze znanych mi uczestniczących pojazdów, nie miał takowych przeróbek). Także polecam upewnić się co do tego u Organizatorów, przed rozpoczęciem zmian.
2. Zgadzam się z przedmówcami. Najprędzej dojedziesz na oryginalnym motorze, a nawet jak Ci się coś "sypnie" po drodze, naprawisz wszystko na poboczu, dysponując chociaż podstawową wiedzą techniczną i fabrycznym kompletem kluczy od...
...nowoczesnego motoroweru ;) :D
Serdecznie pozdrawiam.
Na pewno auto musi być na gaźniku, czy może być po swap'ie czy nie to już inna kwestia
Były:
Dedra 1.6 IE, Dedra 1.8 16v VVT, Dedra 2.0 16v, Dedra 1.6 16v LPG
Delta 1.6 16v, Delta 2.0 16v,
Delta VVT i 2.0 16v Turbo na części
Lybra 2.0 20v Emblema
Megane mkI ph2 1.9dCi, Polonez Caro Plus GLI, Golf mk2 GT, Poldolot Cargo Plus GSi
Ulysse, Doblo Malibu, Peugeot 207, Fiat Doblo, Pro_Ceed, IS200
GTC, Meriva, Vectra
Berlingo
Są:
BMW + 3x Dedra + K V6 + Yaris Verso + Vibe + SC Sporting

Paweł87
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 138
Rejestracja: 25 lis 2010, 19:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: Paweł87 » 26 lut 2012, 22:20

Można dodać turbo do tego żukowskiego silnika, skoro to rajd:)

Awatar użytkownika
Ramzes_II
Odszedł od nas na zawsze
Odszedł od nas na zawsze
Posty: 2543
Rejestracja: 02 lis 2009, 0:06
Imię: Dominik
Lokalizacja: Dębica, podkarpackie

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

Post autor: Ramzes_II » 26 lut 2012, 22:38

Paweł87 pisze:Można dodać turbo do tego żukowskiego silnika, skoro to rajd:)
Taaa. i ochraniacz stalowy na jaja zeby latająca korba nie pozbawiła ojcostwa.

A co do tematu- tez jestem za tym żeby zostawić seryjny silnik. Naprawi się go przysłowiowym młotkiem i przecinakiem.
W zapas wziaść kopułke, palec, platynki, świece, kable, membramę pompy paliwa, wiadro oleju i podstawowe narzędzia o jakich chłopaki pisali.
Da radę :)
Tuning oraz diagnostyka JTD, JTDm, TDI, CDI, HDI ... i HGW :D

>>>>>>>>>>>>>>>>>>tel: 661-104-166
<<<<<<<<<<<<<<<<<<

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”