No i tereska znów w weekend mi jakieś nowe atrakcje zorganizowała. Tym razem padło na zegary. Przy odpalaniu za pierwszym razem nie załapała i szybko ponowiłem próbę zapalenia. Tym razem silnik zaskoczył, ale zauważyłem, że obrotomierz nie działa. Niestety okazało się po chwili, że poza obrotomierzem nie działa też prędkościomierz, wskaźnik temperatury silnika, chwilowego zużycia, a wskaźnik paliwa zawiesił się na 1/4 zbiornika. Macie pomysł, czemu tym razem tereska mi takiego focha strzela? Dodam, że kontrolki działają, liczniki dzienny i całkowity działa, podświetlenie działa. Tylko wszystkie zegary siadły :/
No i usterka usunięta. Wystarczyło odłączyć i spowrotem podłączyć zegary. Znów wszystko działa
