Czasami gaśnie po kilku-kilkunastu sekundach, maksymalnie tak po minucie od ruszenia jak jest duży mróz. Przejeździłem tak całą zeszłą zimę, w lecie problemu nie było no i teraz znowu wrócił (dodatkowo wyświetlacz radia zaczął migać od razu po włączeniu czego wcześniej chyba nie było co sugeruje, że się pogorszyło

Jakiś czas temu nagrałem poniższy filmik (odpalenie po 8 godzinach stania temp ok 4*).
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=FC7VPoqw ... e=youtu.be[/youtube]
Z jednej strony wydaje mi się, że problemem może być ładowanie (alternator) ale dzisiaj zmierzyłem napięcia na akumulatorze (po 15 h postuju) i było:
- przed odpaleniem: 12.2V
- po włączeniu zapłonu: 11.2V
- trzeci pomiar jakieś 15 sekund po włączeniu silnika 13.8V
(niestety nie wiem po jakim czasie zgasła kontrolka ale pewnie kilka-kilknaście sekund)
Wydaje mi się, że napięcie ładowania jest ok natomiast napięcie na akumulatorze przed włączeniem wydaje się trochę małe ( a powinien się raczej wczoraj naładować bo zrobiłem na trasie z 20 km). Czy akumulator słabo trzyma napięcie? Z drugiej strony nawet jeżeli akumulator jest słaby a alternator dobry to nie powinno chyba ładowanie świecić po odpaleniu. Więc może problem jest i w alternatorze i w aku. Chyba, że to normalne, że alternator nie wyrabia przy słabym akumulatorze. A może problem jest gdzie indziej?
Co prawda wybieram się niedługo do mechanika ze świecami i przy okazji może poruszę temat ale wolałbym wiedzieć czego oczekiwać.
Pozdrawiam
Michał
PS. Lybra 2,4jtd 2003r