Wiem o co chodzi, to żadne czary.
Problem w tym, że R5 jest nie do wyważenia w granicach opłacalności. Z tego co wiem to dwumasy weszły głównie po to, żeby lepiej odizolować skrzynię od drgań silnika, a tym samym nie męczyć się już tak z superdokładnym wyważaniem silnika, co przy coraz wyższych mocach jest coraz trudniejsze. Dla osób mających problem z obsługą sprzęgła są jeszcze automaty i meleksy, nie ujmując osobom wybierającym te rozwiązania z innych powodów.
Poza tym piszesz, że "w R5 w odróżnieniu od R4 jest overlap"... w 16vt, o ile kojarzę, właśnie jest sztywne koło, a w R5 dwumas tak trochę na przekór tej logice

. Zachodzenie suwów mocy na siebie daje raczej możliwość stosowania lżejszych kół zamachowych w ogóle, bo cylindry pobierające energię dostają ją nie tylko z momentu pędu koła jak w R4 i "mniejszych", ale również z cylindrów generujących energię.
Topcio1 - wiem, że są tłumiki i że zwykła tarcza nie jest po prostu klocem na wale

. Mam jednak wrażenie, że pod tym względem dwumas jest znacznie skuteczniejszy, chociaż ceną za to jest krótsza żywotność.