Jestem tu nowy, od niedawna jestem posiadaczem Lanci Delty II 1.6 75km z 1993r. z instalacją LPG II generacji.
Autkiem jeździ mi się bardzo dobrze i jestem miło zaskoczony jakością wykonania wnętrza jak na takie miejskie autko niższej klasy.
Ale do sedna... Na samym początku miałem problemy z nietrzymaniem niskich obrotów problem rozwiązałem dość szybko, silniczek krokowy.
Jakiś czas był spokój, aż zaczęły się dziać dziwne rzeczy. A mianowicie po przejechani kilku-kilkunastu kilometrów silnik potrafił sam z siebie zgasnąć, działo się to przeważnie w sytuacji gdy podjeżdżałem do świateł, noga z gazu, bieg na luz i auto zamiast utrzymać niskie obroty zgasło... Po takim zdarzeniu było mi bardzo ciężko odpalić go, a jak już odpalił to bardzo przerywał, i trzeba było naprawdę z nim walczyć żeby z powrotem nie zgasł. Po kilku minutach męczarni silnik znowu chodził jakby nigdy nic. Takie zdarzenie miało miejsce dobrych kilka razy. W miedzy czasie zauważyłem przebicie na przewodach zapłonowych i wymieniłem je na nowe. Nie dało to oczekiwanego efektu więc wymieniłem świece, i cewkę zapłonową. Po wymianie tych części problemu z gaśnięciem nie zdążyłem zaobserwować ponieważ doszedł następny problem. Gdy odpalam go jak jest zimny obroty od razu wzrastają do około 3tyś obr. Obojętne czy na benzynie czy na gazie. A po rozgrzaniu na gazie silnik trzyma 700obr/min i według wskazówki obroty nie falują ale ewidentnie czuć nie równą prace silnika, a na benzynie obroty jednostajnie skaczą od 1500-2000 obr/min. Dodam że od początku gdy kupiłem te auto świeci mi się kontrolka wtrysku. Zawsze po parunastu sekundach od zapalenia silnika się zapala i raczej nie gaśnie, choć na początku kilka razy zdarzyło się że zgasła, ale po następnych paru km znowu się oświeciła. Nie zauważyłem też żeby oświecenie się tej kontrolki miało jakiś nagły wpływ w tym momencie na prace silnika.
Może ktoś z was spotkał się z podobnymi problemami? Jak można zdiagnozować czego dotyczy ta kontrolka wtrysku bo z tego co czytałem jest to coś w rodzaju check engine i może oznaczać wiele usterek. Myślałem już o sondzie lambda, ponieważ autko spala około 12-13l gazu przy na prawdę oszczędnej jeździe. Instalacja gazowa jest po regulacji, gazownik mówił że spalanie jest idealne, więc nie wiem czy można podejrzewać sondę o te wysokie spalanie.
Bardzo bym prosił o pomoc w rozwiązaniu tych problemów, bo już jestem tym lekko zmęczony...
