



Moderatorzy: ciociaE, andrzej1
?To imigranci a nie Australijczycy muszą się dostosować... Bierzcie to lub nie! Jestem zmęczona zamartwianiem się naszego narodu czy nie obrażamy jakichś osobników i ich kulturę. Od czasu ataków terrorystycznych na Bali obserwujemy wzrost nastrojów patriotycznych u większości Australijczyków.?
?Nasza kultura rozwinęła się w ciągu dwóch wieków wysiłków, doświadczeń i zwycięstw milionów ludzi poszukujących wolności.?
?Mówimy głównie po ANGIELSKU, nie po hiszpańsku, libańsku, arabsku, chińsku, japońsku, rosyjsku czy w jakimkolwiek innym języku. Dlatego jeżeli pragniecie stać się częścią naszej społeczności nauczcie się naszego języka.?
?Większość Australijczyków wierzy w Boga. To nie jest jakiś chrześcijański prawicowy polityczny wymysł, ale fakt, ponieważ chrześcijańscy mężczyźni i kobiety utworzyli ten naród na chrześcijańskich zasadach i to jest wyraźnie udokumentowane. Właściwym jest, by to było uwidocznione na ścianach naszych szkół. Jeżeli Bóg obraża ciebie, sugeruję znajdź sobie inną część świata jako twój nowy dom, ponieważ Bóg to część naszej kultury.?
?Zaakceptujemy wasze wierzenia i nie będziemy o nic pytać. Żądamy tylko byście zaakceptowali nasze i żyli w harmonii i pokojowym radowaniu się razem z nami.?
?To jest NASZ KRAJ, NASZA ZIEMIA i NASZ STYL ŻYCIA i pozwolimy wam w pełni radować się tym wszystkim. Gdy jednak skończycie z narzekaniem, marudzeniem i uskarżaniem się na naszą flagę, naszą rotę, nasze chrześcijańskie poglądy, na nasz styl życia, zachęcam was do skorzystania z jednego z największych wolności australijskich, z PRAWA DO OPUSZCZENIA naszego kraju?.
?Jeśli ci się tu nie podoba to WYJEDŹ. Nie zmuszaliśmy ciebie byś tu przyjechał. Chciałeś tu być. Zaakceptuj więc kraj, który TY obrałeś.?
Tak sobie myślę, że to mógłby być żywcem cytat z Niemiec z lat 30, krajów dawnej Jugosławii lat 90 czy Rwandy roku 1994. Kraje te zafundowały sobie "spokój".Dudi pisze:P.S. Gdyby ich nie było, to byłby spokój.
To znaczy dokąd?Dudi pisze:Zawsze mogą wrócić do siebie jak im tu niewygodnie.
Równie proste rozumowanie: Polska "nacja" (wiadomo, każdy Polak to złodziej) budzi odrazę i niechęć większej części społeczeństwa niemieckiego. I co dalej?Dudi pisze: Zresztą ta nacja ma w sobie coś, co budzi odrazę i niechęć większej części społeczeństwa.
Dziwi mnie Twój zachwyt nad tym stekiem bredni.Dudi pisze:?Premier Australii pani Julia Gillard wygłosiła ważne przemówienie 30.III.2011: To imigranci a nie Australijczycy muszą się dostosować(...)
No to komu w drogę, temu Aviomarin (*) żeby się nie pożygał...stabraf pisze:...szkoda gadać...dziadostwo do wyplewienia i tyle z mojej strony w temacie...
Zgadzam się w zupełności...nie mam nic do obcokrajowców róźnej maści, ale dlaczego ja mam się do nich dostosowywać a nie oni do mnie...Dudi pisze:To ja tylko dodam dla spokoju ducha (mojego oczywiście), że w 100% popieram panią premier Australii![]()
No, ale cóż ilu ludzi tyle poglądów. To jak udowadnianie wyższości gruszki nad jabłkiem. Lub odwrotnie.