No właśnie zaczęło się pojawiać stukanie i właśnie cisnę żonę, żeby odstawić do mechanika (bo Lancią częściej ona jeździ), ale jakoś jej się ciężko rozstać z tą czarnulką.
To stukanie pojawiło się dopiero niedawno (może to tłumik), z kolei ten hałas, którego dotyczy temat, to po prostu mocne chlupanie wody od spodu z tyłu (chyba w nadkola). Będę to obserwował i może kiedyś się pobawię w wygłuszenie tego ustrojstwa. Najpierw muszę umówić się w sprawie tego stukania i żeby mechanik zerknął na tłumik bo coś głośnawo chodzi.
A i może kiedyś kupię dodatkowe plastikowe nadkola, bo gdzieś mi się przewinęły na allegro, ale są ważniejsze rzeczy, trzeba klimę nabić itd.
