tgp pisze: ↑20 lip 2017, 11:28
U mnie zastosowanie typowo miejskie, krótkie odcinki więc podejrzewam że diesel nie jest najlepszym wyborem. No chyba że jestem w błedzie.
Jakies wskazówkiprzy kupnie, na co patrzec, gdzie zaglądać i o co pytać?
Oglądałem już kilka egzemplarzy i mam mieszane uczucia, niestety rynek aut używanych jest jaki jest...
Mi po mieście pali od 6 do 7 litrów/100km. W trasie poza miastem od 5 do 6. Jeżdżę raczej dynamicznie i rzadko włączam tryb E w skrzyni (mam Dual Logic), na autostradzie przy 150-160 to juz wir w baku

ok. 9-10 litrów.
Na co zwracać uwagę? W sumie nie wiem, wszystko zależy od silnika. Nie wiem czy ten model ma jakieś stałe bolączki, ale na pewno przy dislu komputer i test wtrysków pod obciązeniem, olej w skrzyni, świece (lubią się zapiekać), łańcuch i napinacze. Oprócz tego warto sprawdzić turbo czy nie cieknie za bardzo i w przypadku automatu sprawdzić pompę siłownika (przy otwieraniu drzwi kierowcy pompa powinna wydawać niski pisk do 3-4 sek. - to jest wstępne ładowanie ciśnienia) i wrzucanie biegów - to jest element, który często pada. Problematyczne w dislu są jeszcze kolektor wydechowy (lubi się przepalać, bo jest z tworzywa) i uszczelka pod głowicą czasem puszcza (płyn chłodzący dostaje się do silnika - obserwować poziom płynu, jak szybko spada to trzeba reagować).
Z technicznych rzeczy nic mi wiecej nie przychodzi do głowy w tej chwili.
Gracjan pisze:
Jeżeli szukasz czegoś do typowo miejskiego zastosowania to może warto pomyśleć o Ypsilonie?
Do miasta auto jak znalazł. Małe, zwinne i całkiem wygodne.
Co do samego silnika 1.3 to jeżeli weźmiesz bez dpfu i koła dwumasowego to nie powinno być źle.
Sam mam 1.3 jtd 70km i do tego auta w miarę wystarcza, chociaż wiadomo, że więcej by nie zaszkodziło.
Ważne, żeby pamiętać o tym, że przynajmniej raz w tygodniu trzeba auto przegonić inaczej egr może dostać po tyłku.
Ja u siebie wymieniałem przy 164tysiącach. Wydaje mi się, że to wina poprzednich właścicieli, którzy trochę zamulili auto.
Sam rynek aut używanych jest straszny i coś o tym wiem. Ciężko znaleźć auto w dobrym stanie i możliwie zadbane.
Dla mnie Ypsilon to pomyłka

Na placu zajmują prawie tyle samo miejsca, manewrowanie na podobnym poziomie, a w Musie w środku jest chyba ze 3 razy wiecej miejsca. Już nie mówiąc o tym, że mission impossible w Ypsilonie z tyłu zmieścić 3 osoby.
Dla mnie Musa to ideał prawie, gdyby jeszcze dodać tylko pół metra kufra z tyłu i dwa dodatkowe fotele rozkładane, to bym chyba jeździł do końca życia (mojego albo jej

, a tak w tej chwili rozglądam się za czymś większym niestety.