Tak, jak obiecałem, wypowiem się publicznie, może też inni się dołączą.
Czy silnik 1,8 to dobra jednostka?
Tu oczywiście należałoby zacząć od definicji tego co znaczy dobra jednostka. Bo dla każdego to może znaczyć co innego. Wg mnie jest dobra bo samochód naprawdę dobrze jedzie. Banan na gębie, można jeździć dynamicznie i mocy nie brakuje. Silnik nie jest zbyt awaryjny, o ile nie jest pałowany na zimnym. Ale to już w zasadzie pisaliśmy jakiś czas temu. Natomiast osiągi są okupione dość wysokim spalaniem. Jak na mimo wszystko niezbyt wielkie auto (chociaż niby też wcale nie takie małe - rozstaw osi ma taki sam jak Croma) pali sporo. Zwłaszcza w zakorkowanym mieście, no i zwłaszcza jak się korzysta z możliwości. Moje dziecię było w stanie zejść co prawda w okolice 7-8 litrów w trasie, ale wtedy ja pytam po co? To już lepiej kupić słabszą wersję. Chyba że zależy Ci na automacie, to faktycznie wówczas to jedyny wybór.
Jak wygląda trwałość tej skrzyni automatycznej?
Skrzynia to stosowany przez wiele lat z różnymi modyfikacjami Aisin, stosowany nie tylko w Fiacie, ale i Volvo, Citroenach i pewnie jeszcze paru innych markach. Nie stwarza jakichś większych problemów, nie jest przesadnie szybka, chociaż wydaje mi się że w Delcie ten automat jest nieco "szybszy" niż prawie taki sam w Cromie.
Wiele naczytałem się o półautomatach (nie w lanci) stąd odrzuciłem tę skrzynie, słusznie?
Selespeed, bo o nim piszesz to może być problematyczna kwestia. Jak ja kupowałem swoją to też zależało mi na automacie i wolałem zapłacić więcej, żeby uniknąć selespeeda. Ale nie mam negatywnych osobistych doświadczeń. Bo nigdy nie miałem.

Poczytaj sobie te tematy:
Czy może warto brnąć w inny silnik i półautomat?
Wydaje mi się to gorszym rozwiązaniem, ale jak wspomniałem nie miałem Selespeeda.
Pytałeś też mnie czy jestem zadowolony z Delty. Generalnie tak, "ale". Jest kilka ale - po pierwsze jeżdżę nią stosunkowo niewiele. To mój drugi samochód i taka trochę fanaberia. Do tego w czasie pandemii w ogóle mniej jeżdżę, więc nie wiem czy moja opinia jest miarodajna.
Wg mnie Delta z tym silnikiem jeździ świetnie, zarówno silnik, jak i zawieszenie dają radę. Bardzo dobrze się prowadzi. Skrzynia nie przeszkadza.
Natomiast jak dla mnie Delta jest nieco za mała. Pewnie to kwestia moich gabarytów i musisz wiedzieć, że jeszcze jakiś czas temu Croma to był mój mały miejski samochód

Niby w Delcie jest sporo miejsca i z przodu i z tyłu, niby bagażnik jest w miarę pojemny, ale jestem rozpuszczony przez Cromę i Voyagera. No ale jak mam zaparkować gdzieś w mieście, to wybieram Deltę

Czasem długość ma znaczenie
Z minusów jeszcze powiedziałbym że jest trochę słabe wyciszenie. Słychać silnik. Może nie jest to jakoś uciążliwe (wydaje mi się że 1.9 TT jest jeszcze głośniejsza), ale ja słyszę.
Ale ani przez chwilę nie żałuję, że kupiłem.

Tyle że trzeba mieć świadomość tego jakie samochód ma cechy i do czego ma służyć. A do tego kupiłem faktycznie fajny egzemplarz, zadban. Ale i tak, mimo że bezwypadkowy i tak pojawiła się ruda na ... panelu przy oknie. Wygląda jak plastik, a rdzewieje. Nie ma więc idealnych samochodów.
Zakładam również że czytałeś
ten wątek.