Ja tez uwazam, ze wszystko zalezy od instalacji ale... w dzisiejszych niepewnych czasach wlozyc 4 tysiaki lub wiecej w instalke LPG to pewne ryzyko, nie wiedomo co jeszcze i ile opodatkuja w imie panstwa SOLIDARNEGO!!!"Lewutek" pisze:Zbyt śmiałe stwierdzenie ..."Prezes" pisze:daj sobie luzu z gazem - bedziesz miał tylko problemy. Jesli masz wybór to tylko JTD.![]()
![]()
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Ostatnio zmieniony 21 lis 2006, 14:40 przez tomek, łącznie zmieniany 1 raz.
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Jak na razie 230 tys. km"ASSOLUTO" pisze: Owszem Można jeździc kappą na gazie, ale jak długo, i z jakimi problemami, nie wierzysz mi, zaufaj fachowcom?
Policzmy:
10 x 3,65= 36,50x2300= 83950 (PB95)- benzyna jest wyjatkowo tania
12 x 2,15= 21.50x2300= 49450 (LPG) - gaz jest wyjatkowo drogi
roznica 34 500 PLN, oczywiscie trzeba odjac benzyne na rozruch (u mnie dosc duzo), dodatkowe koszty przegladu (50 zl/rok).
Niestety po 10 latach doszly mi koszty odnowienia atestu na butle (300 zl) i regeneracji pompy gazu + poprawki w elektronice (800 zl ale pompa jest jak nowa).
BTW: ale takiej instalki jak moja nigdy bym nie zainstalowal

Ostatnio zmieniony 21 lis 2006, 8:41 przez tomek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Jakim fachowcom? Znam wiele samochodów jeżdżących na gazie i jakoś nie mają problemów. Oczywiście mówię o porządnych instalacjach."ASSOLUTO" pisze: Jeżeli nie wierzysz że możesz zniszczyć silnik, to policz, to się nie opłaca, koszt instalacji do Kappy to 5000zł!!!
[..] Można jeździc kappą na gazie, ale jak długo, i z jakimi problemami, nie wierzysz mi, zaufaj fachowcom?
A co do zwrotu kosztów, to policz sobie po jakim czasie zwróci Ci się taka instalacja w V6 - mnie wyszło, że się opłaci.
Krzysiek
V6
V6
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
pytanie do Tomka.
czy masz swoje autko od nowości, jeżeli tak, to czy zaraz po kupnie założyłes LPG, jakim kosztem, ile robisz kilometrów rocznie?
twoje wyliczanki są fajne, i potwierdzają słusznośc załozenia LPG, ale jak ktoś zainwestuje 5000zł to musi wiedzieć po jakim czasie ta inwestycja się zwróci, może być optymistą i założyć że różnica w cenie EuroSuper/LPG sie nie zmieni i że nie będzie miał poważnych usterek.
Z tego co czytam w wielu źródłach ludzie mają spore problemy z silnikami po założeniu LPG, dotyczy to różnych marek i różnych silników.
Jest teoria że silnik który jeździ nalpg od nowości znosi to całkiem dobrze.
Ale zwróć uwagę na posta o problemach z czujnikiem poziomu paliwa, facet założył LPG, dobrze się nie najeździł a już ma kłopoty, oczywiście można powiedzieć że monter był do dupy, a jeżeli tak było, no to można mieć wątpliwości do jakości montażu całej instalacji.
dalej jestem przeciw
czy masz swoje autko od nowości, jeżeli tak, to czy zaraz po kupnie założyłes LPG, jakim kosztem, ile robisz kilometrów rocznie?
twoje wyliczanki są fajne, i potwierdzają słusznośc załozenia LPG, ale jak ktoś zainwestuje 5000zł to musi wiedzieć po jakim czasie ta inwestycja się zwróci, może być optymistą i założyć że różnica w cenie EuroSuper/LPG sie nie zmieni i że nie będzie miał poważnych usterek.
Z tego co czytam w wielu źródłach ludzie mają spore problemy z silnikami po założeniu LPG, dotyczy to różnych marek i różnych silników.
Jest teoria że silnik który jeździ nalpg od nowości znosi to całkiem dobrze.
Ale zwróć uwagę na posta o problemach z czujnikiem poziomu paliwa, facet założył LPG, dobrze się nie najeździł a już ma kłopoty, oczywiście można powiedzieć że monter był do dupy, a jeżeli tak było, no to można mieć wątpliwości do jakości montażu całej instalacji.
dalej jestem przeciw
pozdrawiam
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
do deltiego
mówimy o Kappach, a ja osobiscie znam przypadki że instalacja LPG z najwyższej półki rozwalała silniki V.I.S. I dlatego uważam że nie jest to dobry pomysł.
co do fachowców, to proszę przeczytać opinię choćby Prezesa, też nie "zaleca" takiego rozwiązania
mówimy o Kappach, a ja osobiscie znam przypadki że instalacja LPG z najwyższej półki rozwalała silniki V.I.S. I dlatego uważam że nie jest to dobry pomysł.
co do fachowców, to proszę przeczytać opinię choćby Prezesa, też nie "zaleca" takiego rozwiązania
pozdrawiam
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Z ciekawości, na czym to "rozwalenie" dokładnie polegało? I jaka to była instalacja?"ASSOLUTO" pisze:do deltiego
mówimy o Kappach, a ja osobiscie znam przypadki że instalacja LPG z najwyższej półki rozwalała silniki V.I.S. I dlatego uważam że nie jest to dobry pomysł.
co do fachowców, to proszę przeczytać opinię choćby Prezesa, też nie "zaleca" takiego rozwiązania
Co do prezesa to ciekawe, jak mi sprzedawał samochód to nie widział żadnego problemu z instalacją LPG


IMHO jest to dodatkowa instalacja, która jak wynika z samego rachunku prawdopodobieństwa może powodować _dodatkowe_ problemy, i takie ryzyko należy wkalkulować w rozważania. W przypadku poziomu spalania V6 jest to na pewno bardziej sensowe niż w przypadku "silnika od kosiarki".
Krzysiek
V6
V6
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Auto mam od 4,5 roku ale instalke mialo od wyjazdu z salonu w NL."ASSOLUTO" pisze:pytanie do Tomka.
czy masz swoje autko od nowości, jeżeli tak, to czy zaraz po kupnie założyłes LPG, jakim kosztem, ile robisz kilometrów rocznie?
Instalaca to wtrysk ciekly Vialle koszt takiej na dzien dzisiejszy to jakie 8-10 tys.

Instalka calkowicie zintegrowana z autem poza: pokazywaniem stanu gazu na wskazniku benzyny.
W ciagu 4,5 roku zrobilem 130 tys. km.
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
do Tomka:
no to wszystko wyjasniłeś, teraz już wiemy, że Ciebie pewne 'komplikacje" z eksploatacją instalacji LPG nie dotyczą, nie płaciłeś dodatkowo za instalację, i masz najlepsze rozwiązanie z dostępnych,
natomiast facet który rozpoczął ten temat jest w skrajnie różnej sytuacji
do Deltiego:
widzę że kolega należy do tej grupy szczęśliwców którzy w życiu mają wyjątkowego farta, kupują wyjątkowo udane i bezawaryjne samochody, w których wszystko jest na TipTop, a LPG jedyne co w nich robi to daje większego kopa, pogratulować. Muszę z Tobą posiedzieć przy piwku może trochę tego farta przejdzie i na mnie
a tak na zakończenie mojej obecności w tym temacie
jestem przeciwnikiem LPG w samochodach również z tzw. względów ideologicznych,
samochody jeżdżą na benzynie, niektóre na ON (tę grupę można nazwać "fergusonami"),
a gaz toleruję w kuchenkach i zapalniczkach
i strasznie irytowałby mnie widok wielkiej butli w bagażniku lub/i walajacego się koła zapasowego
życzę wszystkim użytkownikom LPG, niskich cen tego paliwa, dalszej bezawaryjnej eksploatacji, i przede wszystkim żeby optymizm Was nie opuszczał
no to wszystko wyjasniłeś, teraz już wiemy, że Ciebie pewne 'komplikacje" z eksploatacją instalacji LPG nie dotyczą, nie płaciłeś dodatkowo za instalację, i masz najlepsze rozwiązanie z dostępnych,
natomiast facet który rozpoczął ten temat jest w skrajnie różnej sytuacji
do Deltiego:
widzę że kolega należy do tej grupy szczęśliwców którzy w życiu mają wyjątkowego farta, kupują wyjątkowo udane i bezawaryjne samochody, w których wszystko jest na TipTop, a LPG jedyne co w nich robi to daje większego kopa, pogratulować. Muszę z Tobą posiedzieć przy piwku może trochę tego farta przejdzie i na mnie

a tak na zakończenie mojej obecności w tym temacie
jestem przeciwnikiem LPG w samochodach również z tzw. względów ideologicznych,
samochody jeżdżą na benzynie, niektóre na ON (tę grupę można nazwać "fergusonami"),
a gaz toleruję w kuchenkach i zapalniczkach
i strasznie irytowałby mnie widok wielkiej butli w bagażniku lub/i walajacego się koła zapasowego
życzę wszystkim użytkownikom LPG, niskich cen tego paliwa, dalszej bezawaryjnej eksploatacji, i przede wszystkim żeby optymizm Was nie opuszczał

pozdrawiam
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Jestem ciekawy co bedziesz mowil o Hybrydach czy szwedzkim projekcie, wg ktorego auta maja chodzic na biopaliwach."ASSOLUTO" pisze: samochody jeżdżą na benzynie, niektóre na ON (tę grupę można nazwać "fergusonami"),
Ale wracajac do tematu. Nikt Ciebie nie zacheca do instalacji LPG czy CNG, nikt nie kaze Ci kupic takiego auta, to jest swobodny wybor, ale ja jednak proponuje nie krytykowac rozwiazn, z ktorych badz co badz korzysta kilka milionow ludzi na calym swiecie tylko z powodu, ze ktos, gdzies, kiedys spierniczyl montaz instalacji LPG w jakims aucie!
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
A gdzie ja napisałem, że moje samochody się nie psują, itp? Nie miałem problemów z lpg ani w kappie, ani w punto które na gazie eksploatuję od kilku lat i między innymi z powodu tej instalacji zdecydowałem się go nie sprzedawać. A w Kappę zainwestowałem od marca ładnych kilka tysięcy złotych, i bynajmniej nie jest to koniec"ASSOLUTO" pisze: do Deltiego:
widzę że kolega należy do tej grupy szczęśliwców którzy w życiu mają wyjątkowego farta, kupują wyjątkowo udane i bezawaryjne samochody, w których wszystko jest na TipTop, a LPG jedyne co w nich robi to daje większego kopa, pogratulować. Muszę z Tobą posiedzieć przy piwku może trochę tego farta przejdzie i na mnie![]()

Dobra, kończąc bo chyba plam już zdążył kupić dzisiaj tę wymarzoną furę - mam prośbę na przyszłość - Dellti pisze się przez dwa "L"

Krzysiek
V6
V6
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Re: Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Widzielilem ten OT z watku, gdyz autor nie mowil nic na temat LPG a watek przerodzil sie jak zwykle w taki o wyzszosci swiat jednych nad drugimi!
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
a i owszem Plam mówił o LPG, cytuję:
"chcę zagazować lancie wiec sapalanie nie bedzie tak wielkie i drogie"
a że dyskusja zeszła na inny temat to jest już regułą na forum
"chcę zagazować lancie wiec sapalanie nie bedzie tak wielkie i drogie"
a że dyskusja zeszła na inny temat to jest już regułą na forum
pozdrawiam
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Ok. Ale to co wydzielilem to totalny OT"ASSOLUTO" pisze:a i owszem Plam mówił o LPG, cytuję:
"chcę zagazować lancie wiec sapalanie nie bedzie tak wielkie i drogie"

Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
Przy obecnych cenach ( 3,44 zl za 95-tke ) tak srednio chce mi sie ten gaz tankowac za 2,25 

Juz bez Lancia ale dalej w Klubie 

Dywagacje na tematy zwiazane z LPG
a będzie gorzej 

pozdrawiam
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.
ASSOLUTO
była Kappa Coupe 2,4 V.I.S. 1997r.
była ZETA 2,0JTD 2001r.
jest Kappa 3.0LX automat 1999r.