Tacy są najgorsi......"mariusz76" pisze:Ja nie szarżuję, ja się wiecznie gdzieś spieszę.Mariusz czy nie uważasz iż zbytnio szarżujesz?
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
- EVAN CORTEZ
- Klubowicz
- Posty: 287
- Rejestracja: 13 mar 2005, 0:00
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
moja historia
BMW E38 735iA 1998 236KM V8
BMW E38 735iA 1998 236KM V8
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Od ponad czterech lat nie przydarzyła mi się żadna stłuczka, po serii tamtych nauczyłem się lepiej przewidywać zachowanie innych kierowców i stałem się ostrożniejszy.
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Niestety nie mogę zagłosować ale do tej pory bez żadnych przygód. Oby tak dalej szkoda lancii
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
2 razy. pierwszy raz maluchem jakis miesiac po zdaniu prawka. cofajac, nie zauwazylem lampy
z tego co pamietam to chyba tylko klosz lampy sie stlukl.
drugi raz: skrzyzowanie, lewy pas do skretu w lewo, srodkowy do jazdy prosto lub zakret w lewo. stalem na swiatlach na srodkowym pasie, chcialem jechac prosto, ruszylem a facet przede mna dosc pozno wlaczyl kierukowskaz do skretu w lewo... i "zaliczyle" dupke omegi
mial mocny hak, i niestety u mnie lampa zbita, maska lekko wygieta, pas przedni wszedl troche do srodka.
aha, zapomnialbym: spieszac sie na wyklad, doslownie dotknalem bagaznika poloneza atu, wlasciciel mowi ze nie otwiera mu sie bagaznik. mowie ze sie bardzo spiesze i zeby dal mi swoj adres to pozniej pzywioze mu 100zl. naiwny dal ale moich danych nie wzial
wiec pieniedzy nie zobaczyl
PS:prawko mam od marca 2004.
pozdrawiam

drugi raz: skrzyzowanie, lewy pas do skretu w lewo, srodkowy do jazdy prosto lub zakret w lewo. stalem na swiatlach na srodkowym pasie, chcialem jechac prosto, ruszylem a facet przede mna dosc pozno wlaczyl kierukowskaz do skretu w lewo... i "zaliczyle" dupke omegi

aha, zapomnialbym: spieszac sie na wyklad, doslownie dotknalem bagaznika poloneza atu, wlasciciel mowi ze nie otwiera mu sie bagaznik. mowie ze sie bardzo spiesze i zeby dal mi swoj adres to pozniej pzywioze mu 100zl. naiwny dal ale moich danych nie wzial


PS:prawko mam od marca 2004.
pozdrawiam
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Zgadnij, jak właściciel uszkodzonego poloneza do dziś z pewnością cię nazywa?"maki" pisze:aha, zapomnialbym: spieszac sie na wyklad, doslownie dotknalem bagaznika poloneza atu, wlasciciel mowi ze nie otwiera mu sie bagaznik. mowie ze sie bardzo spiesze i zeby dal mi swoj adres to pozniej pzywioze mu 100zl. naiwny dal ale moich danych nie wzialwiec pieniedzy nie zobaczyl
![]()
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat

Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?

Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Maki to przykre! W dodatku uważasz iż poszkodowana osoba jest naiwna! Wyobraź sobie iż nie koniecznie! Ludziom warto ufać, nawet świadomie zdając sobie konsekwencje z ryzyka jakie sie za tym kryje. Mam pytanie czy nie masz kaca moralnego, bo ja bym z pewnością miał i nie mógłbym się tym szczycić na forum.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam - Marian
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
A mnie sie marzy, aby zwykla uczciwosc byla jedna z cech wspolnych Klubowiczow 

homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie
)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie

- EVAN CORTEZ
- Klubowicz
- Posty: 287
- Rejestracja: 13 mar 2005, 0:00
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
No maki faktycznie jest się czym chwalić ...hmmm miodzio. Gratuluje silnego charakteru..powiedz jeszcze co zrobiłeś z tą stówką zarobioną..... powiedz powiedz 

moja historia
BMW E38 735iA 1998 236KM V8
BMW E38 735iA 1998 236KM V8
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
moment, moment, nie zrozumielismy sie. ja mu nawet gram lakieru nie zadrapalem, mozna powiedziec ze to nawet musniecie nie bylo. a jemu bagaznik nie zamykal sie dobrze juz wczesniej i chcial ze mnie pieniadze wyciagnac, bo widzial ze mi sie bardzo spieszy. na dobra sprawe jakby wezwal policje to moglbym isc w zaparte ze go nie dotknalem. wg mnie skoro nie widac nawet sladu jakiegokolwiek kontaktu nie mozna uszkodzic niczego. tym bardziej bagaznika w atu ktory jest duuuzo wyzej niz zderzak escorta
nie jest to mozliwe.
pozdrawiam

pozdrawiam
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 24
- Rejestracja: 09 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Tychy
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
jeżdżę od 14 lat i ma moim koncie mam zero stłuczek 

Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
a co do tych wydanych pieniedzy, to nie widze zadnego zwiazku...
pozdrawiam
pozdrawiam
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Nadmierna prędkość tj ze 30km/h i dużo śniegu pod kołami wpływa znacznie na sterowność 126p....no poprostu nie skręcił i zahaczyłem o seicento kolegi...następnie próba zawracania na ręcznym 40km/h(nie przewidziałem że pod sniegiem jest lód) rezultat : odbicie się od drzewa....drzewo przeżyło..Lada samara baaaaaardzo twardy samochód.... kto jeździł radzieckimi produktami wie o czym mówie..
Lancia Delta 1,6 ie 8V 75KM 835C1000 -moja
Lancia Y 1,2 60KM -ojca
Lancia Y 1,1 8V 54KM- dziadka....
Lancia Y 1,2 60KM -ojca
Lancia Y 1,1 8V 54KM- dziadka....
Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Niezupełnie. Samochód ma się rozlecieć przy wypadku, żeby "wytłumić" energię kinetyczną. Natomiast cała ma zostać kabina pasażerska. Dlatego nawet przy stosunkowo niewielkich stłuczkach, współczesne samochody wyglądają koszmarnie. Starsze samochody tego nie miały, trzeba było nieźle przy...ć w mur żeby to zrobiło na nich wrażenie. Podobnie jak Strang mam wielki sentyment do Poloneza, który był stosunkowo bezpieczny ze względu na masę i grubą blachę (jeśli nie była zjedzona przez rdzę). Np. miałem wątpliwą przyjemność spotkać się z sarną (sarna miała jeszcze mniejszą przyjemność"gregory_gb" pisze:I to też dlatego kupujemy LANCIE"Mart27" pisze: Na szczęście Lyberce rzeczywiście niewiele się stało (niewielkie zadrapanie na zderzaku).
Za to Renault 19 - rozbite lampy przednie, wgnieciony błotnik i lekko podniesiona maska....![]()
![]()
Ja również mogę przyłączyćsię do grona osób bez wypadku

A zatem nie chodzi o to żeby samochód się nie rozbił przy wypadku, wręcz przeciwnie



Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW

Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Oj chyba nie do końca masz rację. Z tego co pamiętam, to Poldek był właśnie tak projektowany, aby były strefy zgniotu, sama kabina nie ulegała odkształceniu, a silnik w razie czołówki chował się pod podłogę i nie wchodził kierocy, czy pasażerowi w nogi. Na swoje czasy była to naprawdę bezpieczna konstrukcja (pomijam moc silnika i pierwsze hamulce orez tendencje do zarzucania, charakterystyczną dla tylnonapędowców)."wujekp" pisze:Ale przy spotkaniu z nowocześniejszym samochodem Polonez będzie się wydawał na w miarę mało uszkodzony ale z pasażerami może bć dokładnie odwrotnie.
Zresztą zostało to przetestowane w praktyce - ciężarówka, która nie wyhamowała przed światłami tak puknęła Poldka, że przeleciał przez dwujezdniowe skrzyżowanie i gdyby nie stłuczone światła to mógłby dalej jechać (fakt, że klapa i błotnik był do wymiany).
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie
)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie

Ile miałeś stłuczek , wypadków z Twojej winy ?
Owszem. Dlatego go wspominam z sentymentem."darkobo" pisze: Oj chyba nie do końca masz rację. Z tego co pamiętam, to Poldek był właśnie tak projektowany, aby były strefy zgniotu, sama kabina nie ulegała odkształceniu, a silnik w razie czołówki chował się pod podłogę i nie wchodził kierocy, czy pasażerowi w nogi. Na swoje czasy była to naprawdę bezpieczna konstrukcja

Tego tylnego napędu mi naprawdę brakuje. Samochodami z przednim napędem jeżdżę już kilka lat, a wciąż "tęsknię" za tylnym napędem. Pomijam to że w poldku miałem kontrolkę płynu do spryskiwacza(pomijam moc silnika i pierwsze hamulce orez tendencje do zarzucania, charakterystyczną dla tylnonapędowców).

Co prawda uderzenie z tyłu to jeszcze coś innego, ale ... właśnie potwierdziłeś to co napisałem. Nie pogiął sięZresztą zostało to przetestowane w praktyce - ciężarówka, która nie wyhamowała przed światłami tak puknęła Poldka, że przeleciał przez dwujezdniowe skrzyżowanie i gdyby nie stłuczone światła to mógłby dalej jechać (fakt, że klapa i błotnik był do wymiany).

Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
