Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

Awatar użytkownika
gfu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 164
Rejestracja: 06 sty 2008, 0:00
Lokalizacja: Lublin i okolice

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

Post autor: gfu » 17 sie 2010, 12:15

Krzysiek82 pisze:
gfu pisze:Skoro masz silnik CF2 to dlaczego ECU tego nie wie i chce sterować geometrią turbiny? Sprawdź oryginalność ECU, wersję oprogramowania i datę zaprogramowania, bo może ktoś podmienił cały sterownik albo sam soft na taki od AR?Sam chciałem tak zrobić kiedyś :) U mnie w kolumnie "overboost valve" jest 0% od początku do końca.
U mnie też jest 0% overboosta. Po prostu nie mamy go ;-). Wersję softu mam z grudnia 1999 - rok produkcji mojego samochodu. Więc tu raczej wszystko ok. Ale ECU skądś wie o otwarciu zaworu upustowego. Pytanie skąd i czy na pewno on się wtedy otwiera? Przecież na jałowym nie powinien, a przynajmniej nie ma potrzeby...
To ja nie rozumiem, w plikach zamieszczonych wcześniej był parametr "otwarcie regulatora ciśnienia", który omawiałeś wcześniej jako sterowanie zaworem upustowym ciśnienia doładowania. Widzę wyraźnie dla tego parametru wartości różne od zera. U Ciebie (CF2) powinno być stale zero, bo tego zaworu nie ma i ECU nie powinien nawet próbować nim sterować. Tak w ogóle to ECU nic nie wie o otwarciu zaworu sterującego geometrią, bo nie ma sprzężenia zwrotnego. Wartość podawana jest parametrem wyjściowym ECU, a nie stanem rzeczywistym zaworu. A w naszym przypadku to już zupełny luz - wastegate jest sterowany pneumatycznie i ECU absolutnie nic do niego nie ma. Co do EGRu to za bardzo uprościłem, przy permanentnym hamowaniu silnikiem jest faktycznie ponownie zamykany, ale w pierwszej chwili po zdjęciu nogi z gazu otwarcie EGR osiąga wysokie wartości - silnik jest mocno zatruwany spalinami ale tylko przy małych obciążeniach.
Krzysiek82 pisze:
LybraSW pisze:Wczoraj wróciliśmy z Chorwacji. Moja Lyberka ma ten sam silnik co Ty. Przy jeździe spokojnej z prędkością 130 km/h i włączoną klimą auto zrobiło na zbiorniku 1147 km ( do włączenia się rezerwy ).
Zaraz, zaraz... Zbiornik w Lybrze ma 60 litrów, w tym jest 8 litrów rezerwy. Jeżeli jechałeś do rezerwy, więc zużyłeś 52 litry paliwa (mniej więcej oczywiście), czyli:

1147 przejechanych km - 52 litry zużyte
100 km - x (szukane spalanie w litrach)

Z proporcji wynika, że spalanie wyszło 4,53 l / 100 km 8-O 8-O 8-O

Czy aby nie pomyliłeś się? 130 km/h i klima i 4,53? Chyba coś tutaj nie pasuje... Ja miałem kiedyś 5,17 l / 100, ale to nie przekraczajac 90 km/h...
Zbiornik ma 65litrów pojemności, co przy założeniu 8 litrowej rezerwy daje spalanie 4,97/100km, w zaokrągleniu 5l/100km. Gratuluję ładny wynik, też tak chcę :)
LybraSW pisze:
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale w zeszłym roku musiałem wymienić wtryskiwacze i mam założone z wersji 140 KM ( sam wykręcałem i montowałem w swoim z rozbitej Lybry )
Dzięki za podpowiedź. To może być sedno sprawy, w końcu jakość rozpylania jest najważniejsza dla pracy diesla. U mnie niby wszystkie parametry w normie, ciśnienie CR osiąga dynamicznie 1362 bary, a zarówno osiągi jak i spalanie nadal rozczarowują. A przecież diagnostyka komputerowa nic nie powie o ostatnim ogniwie jakim jest wtryskiwacz.
G.Furtak
Ducati ST-2 /Lancia Lybra SW 2.4 JTD /Saab 90016v
Lancia. Il Granturismo.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

Post autor: Krzysiek82 » 17 sie 2010, 15:33

gfu pisze:
Krzysiek82 pisze:
gfu pisze:Skoro masz silnik CF2 to dlaczego ECU tego nie wie i chce sterować geometrią turbiny? Sprawdź oryginalność ECU, wersję oprogramowania i datę zaprogramowania, bo może ktoś podmienił cały sterownik albo sam soft na taki od AR?Sam chciałem tak zrobić kiedyś :) U mnie w kolumnie "overboost valve" jest 0% od początku do końca.
U mnie też jest 0% overboosta. Po prostu nie mamy go ;-). Wersję softu mam z grudnia 1999 - rok produkcji mojego samochodu. Więc tu raczej wszystko ok. Ale ECU skądś wie o otwarciu zaworu upustowego. Pytanie skąd i czy na pewno on się wtedy otwiera? Przecież na jałowym nie powinien, a przynajmniej nie ma potrzeby...
To ja nie rozumiem, w plikach zamieszczonych wcześniej był parametr "otwarcie regulatora ciśnienia", który omawiałeś wcześniej jako sterowanie zaworem upustowym ciśnienia doładowania. Widzę wyraźnie dla tego parametru wartości różne od zera. U Ciebie (CF2) powinno być stale zero, bo tego zaworu nie ma i ECU nie powinien nawet próbować nim sterować. Tak w ogóle to ECU nic nie wie o otwarciu zaworu sterującego geometrią, bo nie ma sprzężenia zwrotnego. Wartość podawana jest parametrem wyjściowym ECU, a nie stanem rzeczywistym zaworu. A w naszym przypadku to już zupełny luz - wastegate jest sterowany pneumatycznie i ECU absolutnie nic do niego nie ma. Co do EGRu to za bardzo uprościłem, przy permanentnym hamowaniu silnikiem jest faktycznie ponownie zamykany, ale w pierwszej chwili po zdjęciu nogi z gazu otwarcie EGR osiąga wysokie wartości - silnik jest mocno zatruwany spalinami ale tylko przy małych obciążeniach.
Zaraz, zaraz... Już wyjaśniam. Po podłączeniu się do sterownika EDC15 silnika 2.4 JTD w Lybrze, program FiatEcuScan pokazuje listę parametrów możliwych do odczytania. Wśród nich jest (pisownia oryginalna - spolszczona przez twórców programu):
1. Otwarcie regul. cisnienia - i u mnie jest otwarcie 17% na dzień dobry, a w trakcie jazdy zmienia się do prawie 35%
2. Otwarcie zaworu overboost - i u mnie jest cały czas 0%

Pierwszy to moim zdaniem wastegate, który reguluje ciśnienie, poprzez otwieranie się przy osiąganiu krytycznego ciśnienia - jest więc zaworem upustowym ciśnienia. Drugi to zawór sterowania zmienną geometrią łopatek, a ponieważ nasze silniki mają wastegate sterowany pneumatycznie ciśnieniem doładowania, to ten parametr ma wartość 0. Wszystko się przecież zgadza.

Na dowód wklejam linka do mojego postu, w którym są wyraźnie screeny:
Parametr "otwarcie regulatora ciśnienia" oraz "otwarcie zaworu overboost"

Ja mam program spolszczony i tak w nim nazywają się te dwa parametry. Pytałem tylko, skąd ECU wie o otwarciu tego pierwszego zaworu...
gfu pisze:
Krzysiek82 pisze:
LybraSW pisze:Wczoraj wróciliśmy z Chorwacji. Moja Lyberka ma ten sam silnik co Ty. Przy jeździe spokojnej z prędkością 130 km/h i włączoną klimą auto zrobiło na zbiorniku 1147 km ( do włączenia się rezerwy ).
Zaraz, zaraz... Zbiornik w Lybrze ma 60 litrów, w tym jest 8 litrów rezerwy. Jeżeli jechałeś do rezerwy, więc zużyłeś 52 litry paliwa (mniej więcej oczywiście), czyli:

1147 przejechanych km - 52 litry zużyte
100 km - x (szukane spalanie w litrach)

Z proporcji wynika, że spalanie wyszło 4,53 l / 100 km 8-O 8-O 8-O

Czy aby nie pomyliłeś się? 130 km/h i klima i 4,53? Chyba coś tutaj nie pasuje... Ja miałem kiedyś 5,17 l / 100, ale to nie przekraczajac 90 km/h...
Zbiornik ma 65litrów pojemności, co przy założeniu 8 litrowej rezerwy daje spalanie 4,97/100km, w zaokrągleniu 5l/100km. Gratuluję ładny wynik, też tak chcę :)
Hmmm, instrukcja na str. 272 wyraźnie podaje, że zbiornik ma 60 litrów, w tym 8 litrów rezerwy.

PS. U mnie być może znalazła się przyczyna takiego spalania, choć to nie przesądzone. Otóż okazuje się, że kiepsko działają mi zaciski w hamulcach, niektóre klocki w ogóle się nie przesuwają. Są po prostu zapieczone, choć samochód hamuje dobrze. Koła też się ciężko obracają. Nie wiem czy to może powodować aż takie spalanie, ale na dniach biorę się za regenerację wszystkich 4 zacisków + tłoczków. Klocki mam w porządku, tarcze też, a płyn był niedawno wymieniany.

lybra1,9
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 213
Rejestracja: 30 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: wojciechów

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: lybra1,9 » 17 sie 2010, 19:32

Kol.Krzysiek82 napisał:
Zaraz, zaraz... Już wyjaśniam. Po podłączeniu się do sterownika EDC15 silnika 2.4 JTD w Lybrze, program FiatEcuScan pokazuje listę parametrów możliwych do odczytania. Wśród nich jest (pisownia oryginalna - spolszczona przez twórców programu):
1. Otwarcie regul. cisnienia - i u mnie jest otwarcie 17% na dzień dobry, a w trakcie jazdy zmienia się do prawie 35%
2. Otwarcie zaworu overboost - i u mnie jest cały czas 0%

Pierwszy to moim zdaniem wastegate, który reguluje ciśnienie, poprzez otwieranie się przy osiąganiu krytycznego ciśnienia - jest więc zaworem upustowym ciśnienia. Drugi to zawór sterowania zmienną geometrią łopatek, a ponieważ nasze silniki mają wastegate sterowany pneumatycznie ciśnieniem doładowania, to ten parametr ma wartość 0. Wszystko się przecież zgadza.
Konec cytatu.



Mylisz się kolego.
1.Jest to regulator cisnienia paliwa ,który steruje cisnieniem paliwa w oparciu o sygnał z czujnika cisnienia paliwa na listwie/zasobniku cisnienia/,którego wartość podczas startu powinna wynosić 17-20%.W silnikach jtd z rodziny fiata,alfy,lancii był również zawór wyłączający trzeci cylinder,który również regulował wydatek pompy common rail.
2.W silnikach z EDC 15 CF2/136KM/ nie ma zmiennej geometrii turbiny,sterownik silnika odczytuje wartość doładowania powietrza z czujnika cisnienia doładowania na kolektorze ssącym w funkcji wartości przepływającego powietrza z uwzględniemiem jego gęstości/rózna na różnej wyskości nad poziomem morza/,więc ta wartość powinno zawsze wynosić 0/zero/.Zawór upustowy turbiny jest tylko i wyłacznie mechanicznie otwierany.Elektrozawór wystepujący na ścianie grodziowej służy do regulacji zaworu EGr/wypełnienie impulsu/.
Po zapoznaniu sie z Twoimi wykresami i tabelkami-nasuwa się wniosek
1.Stan zaworu regulacji cisnienia paliwa na pompie CR./zabrudzony przytkany/
Zyczę powodzenia.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: Krzysiek82 » 17 sie 2010, 20:14

lybra1,9 pisze:Kol.Krzysiek82 napisał:
Zaraz, zaraz... Już wyjaśniam. Po podłączeniu się do sterownika EDC15 silnika 2.4 JTD w Lybrze, program FiatEcuScan pokazuje listę parametrów możliwych do odczytania. Wśród nich jest (pisownia oryginalna - spolszczona przez twórców programu):
1. Otwarcie regul. cisnienia - i u mnie jest otwarcie 17% na dzień dobry, a w trakcie jazdy zmienia się do prawie 35%
2. Otwarcie zaworu overboost - i u mnie jest cały czas 0%

Pierwszy to moim zdaniem wastegate, który reguluje ciśnienie, poprzez otwieranie się przy osiąganiu krytycznego ciśnienia - jest więc zaworem upustowym ciśnienia. Drugi to zawór sterowania zmienną geometrią łopatek, a ponieważ nasze silniki mają wastegate sterowany pneumatycznie ciśnieniem doładowania, to ten parametr ma wartość 0. Wszystko się przecież zgadza.
Konec cytatu.



Mylisz się kolego.
1.Jest to regulator cisnienia paliwa ,który steruje cisnieniem paliwa w oparciu o sygnał z czujnika cisnienia paliwa na listwie/zasobniku cisnienia/,którego wartość podczas startu powinna wynosić 17-20%.W silnikach jtd z rodziny fiata,alfy,lancii był również zawór wyłączający trzeci cylinder,który również regulował wydatek pompy common rail.
Aha, no to przepraszam za zamieszanie i dziękuję za informację. Cennej wiedzy nigdy za wiele.

lybra1,9 pisze:2.W silnikach z EDC 15 CF2/136KM/ nie ma zmiennej geometrii turbiny,sterownik silnika odczytuje wartość doładowania powietrza z czujnika cisnienia doładowania na kolektorze ssącym w funkcji wartości przepływającego powietrza z uwzględniemiem jego gęstości/rózna na różnej wyskości nad poziomem morza/,więc ta wartość powinno zawsze wynosić 0/zero/.Zawór upustowy turbiny jest tylko i wyłacznie mechanicznie otwierany.Elektrozawór wystepujący na ścianie grodziowej służy do regulacji zaworu EGr/wypełnienie impulsu/.
Tak, tu się wszystko zgadza. O tym wszystkim wiem.

lybra1,9 pisze:Po zapoznaniu sie z Twoimi wykresami i tabelkami-nasuwa się wniosek
1.Stan zaworu regulacji cisnienia paliwa na pompie CR./zabrudzony przytkany/
Zyczę powodzenia.
Kolejny raz dziękuję za cenne informacje, a tym bardziej diagnozę. Rozumiem, że poza tym parametrem, wszystko inne jest w jak najlepszym porządku? Teraz muszę poczytać o tym regulatorze i jego czyszczeniu, czy to się gdzieś oddaje, czy samemu wykonuje... A jakie jego wartości są wręcz wzorowe?

lybra1,9
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 213
Rejestracja: 30 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: wojciechów

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: lybra1,9 » 17 sie 2010, 21:35

Krzysiek82 pisze:
Kolejny raz dziękuję za cenne informacje, a tym bardziej diagnozę. Rozumiem, że poza tym parametrem, wszystko inne jest w jak najlepszym porządku? Teraz muszę poczytać o tym regulatorze i jego czyszczeniu, czy to się gdzieś oddaje, czy samemu wykonuje... A jakie jego wartości są wręcz wzorowe?

Nie wiem,a anliza Twoich pomiarów nie jest mi potrzebna.
Czytając Twoje posty odnoszę wrazenie jakbyś nie miał zielonego pojecia o logice działania wtrysku Common Rail.Zamiast szukać dlaczego ten parametr ma być taki a nie inny w danym momencie Ty szukasz przyczyn dlaczego jest nie okey.Proponuję abys najpierw zapoznał sie z logiką /zasadą/działania systemu CR a potem szukał dlaczego coś nie trybi a nie odwrotnie.
Co do wykresów/połączę odpowiedż na inne Twoje pytanie/przepływomierza nie nalezy go ogarniac bez innych parametrów silnika/połozenie potencjometru gazu,otwarcie egr,etc/-ponieważ możesz sie bardzo rozczarować.
Teraz przehodzac do sedna sprawy jakim regulator cisnienia paliwa;
Musisz otwarcie jego rozpatrywać w funkcji obrotów silnika i czasu wtrysku,jak również przy określonej ilości przepływającego powietrza.
Co turbiny/a raczej zaworu upustowego/można go w bardzo prosty sposób sprawdzić,sprawdzając przy okazji pracę innych czujników-jakich pogłówkuj?A zobaczysz jakie to proste.Już na sam koniec-czyszczenie regulatora cisnienia opisywał kol.Jan123456,wystarczy poszukać.
Pozdrawiam.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: Krzysiek82 » 17 sie 2010, 22:15

lybra1,9 pisze:
Krzysiek82 pisze:
Kolejny raz dziękuję za cenne informacje, a tym bardziej diagnozę. Rozumiem, że poza tym parametrem, wszystko inne jest w jak najlepszym porządku? Teraz muszę poczytać o tym regulatorze i jego czyszczeniu, czy to się gdzieś oddaje, czy samemu wykonuje... A jakie jego wartości są wręcz wzorowe?

Nie wiem,a anliza Twoich pomiarów nie jest mi potrzebna.
To nie rozumiem. Skąd zatem wiesz, że ten mój regulator jest przytkany? Na podstawie czego wysunąłeś taki wniosek, skoro nie są potrzebne Ci moje wyniki (czyli nie zaglądałeś do nich?)?
lybra1,9 pisze:Czytając Twoje posty odnoszę wrazenie jakbyś nie miał zielonego pojecia o logice działania wtrysku Common Rail.Zamiast szukać dlaczego ten parametr ma być taki a nie inny w danym momencie Ty szukasz przyczyn dlaczego jest nie okey.Proponuję abys najpierw zapoznał sie z logiką /zasadą/działania systemu CR a potem szukał dlaczego coś nie trybi a nie odwrotnie.
Pewnie nie wiem sporo, jak nie większość, do tej pory czytałem jak to działa i z czego się składa. Mam schemat ogólny ukazujący zasadę działania CR. Wiem, że jest pompa wysokiego ciśnienia, niskiego, regulator, czujniki, wszystko idzie do ECU, ok, ok... Ale, skąd ja mam znać szczegóły jakie ciśnienie powinno być akurat przy 3500 obrotów? Albo czy zawór powinien być otwarty 35 czy 45%? Ja nie mam dokumentacji technicznej tych silników, nie mam żadnych opracowań. BA! Jak pojechałem do Fiata, to tamci mistrzowie też strzelili karpia i usłyszałem "mogę coś poszukać w katalogu, ale niech mi pan da dzień / dwa"... Sorry, nie jestem mechanikiem, nie mam 40 letniej praktyki w naprawie samochodów. Wszystko co wiem, to żmudne czytanie i czytanie i jeszcze raz czytanie for internetowych, artykułów i poradników. A i tak twierdzę, że to kropla w morzu potrzeb. Większość ludzi nie interesuje się jak to działa albo dlaczego nie działa, a ci co wiedzą nie dzielą się wiedzą. A ja, biedny użytkownik takiego silnika, nie mam do kogo pojechać!!! Przecież nie będę jechał kilkaset kilometrów do Warszawy, aby tak jakiś fachowiec zaglądnął. W tym jest problem. Byłem we Wrocławiu w niby dobrym warsztacie. Przepraszam, ale mam wrażenia mieszane. Po prostu. A u siebie w mieście? Porażka do potęgi n... Mam tego DTE, nie dość że dużo pozycji jest niedostępnych (brak opracowania mi się wyświetla), to jeszcze potrafią być zdania pourywane, a parametrów też często nie ma podanych...
lybra1,9 pisze:Co do wykresów/połączę odpowiedż na inne Twoje pytanie/przepływomierza nie nalezy go ogarniac bez innych parametrów silnika/połozenie potencjometru gazu,otwarcie egr,etc/-ponieważ możesz sie bardzo rozczarować.
Teraz przehodzac do sedna sprawy jakim regulator cisnienia paliwa;
Musisz otwarcie jego rozpatrywać w funkcji obrotów silnika i czasu wtrysku,jak również przy określonej ilości przepływającego powietrza.
Co turbiny/a raczej zaworu upustowego/można go w bardzo prosty sposób sprawdzić,sprawdzając przy okazji pracę innych czujników-jakich pogłówkuj?A zobaczysz jakie to proste.Już na sam koniec-czyszczenie regulatora cisnienia opisywał kol.Jan123456,wystarczy poszukać.
Pozdrawiam.
Tak, wiem. Czytałem ten wątek. Absolutnie nie używać żadnych szczotek drucianych ani nic z tych rzeczy. Jak pisałem wyżej, ja osobiście i pewnie większość użytkowników tych samochodów, nie jesteśmy w stanie sobie tego przeanalizować w zależności od obrotów, ciśnienia, itd. Nie mamy środków, wiedzy ani doświadczenia. ALE, trzeba sobie jakoś radzić, stąd pytania na forum.

lybra1,9
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 213
Rejestracja: 30 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: wojciechów

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: lybra1,9 » 17 sie 2010, 23:28

To proste nie podajesz wynków otwarcia zaworu przy ostrym bucie tylko podczas normalnej jazdy.A nasuwają sie pytania?
1.Czy wtryski nie puszczaja-tu otwarcie zaworu przy starcie jest w normie-więc to odpada
2.Otwarcie 35%-albo zawór zle działa albo sie przycina,ponieważ w lybrze nie było dezaktywacji 3-cylindra
Co do srodków masz je w postaci programów i interfejsu/monopl examinera złamany/-reszta to odpowiednia analiza
Pozdrawiam,i proszę pamiętac wiedza nie lezy na ulicy.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: Krzysiek82 » 08 wrz 2010, 11:33

Dawno mnie nie było z racji braku czasu. Otóż zrobiłem tylne hamulce na cacy (zapieczone), zostały mi jeszcze przednie. Wtedy zobaczę jak to spalanie wychodzi.

Ale wracając do sedna sprawy. Otóż na Alfaholikach jest osoba, która miała identyczny problem. Mechanicy dawali różne diagnozy, a samochód miał większe spalanie i mniejsze osiągi. Przepływki były sprawdzane, podmienianie, przekrzywiane - zero efektu. Aż kolejne sprawdzenie szczelności dolotu przyniosło efekt - dziura przed turbiną - zaciąganie lewego powietrza, a więc mniejszy pomiar przepływki.

Ponieważ ja mam 2 przepływki, to drugą podpiąłem do wtyczki i dmuchnąłem sprężonym powietrzem. I wiecie co? Przepływka zmierzyła aż 3200 mg/i. Wniosek: skoro ECU żąda 1200 mg/i, to przepływka jest w stanie zmierzyć taką ilość. Problem w tym, aby całe powietrze szło przez nią. Podejrzewam, że u mnie turbo zaciąga lewe powietrze po prostu za przepływomierzem i sumarycznie daje ciśnienie wzorcowe, ale przepływka mierzy tylko część. Sprawdzę to.

Awatar użytkownika
gfu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 164
Rejestracja: 06 sty 2008, 0:00
Lokalizacja: Lublin i okolice

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: gfu » 15 wrz 2010, 8:59

Krzysiek82 pisze: Ale wracając do sedna sprawy. Otóż na Alfaholikach jest osoba, która miała identyczny problem. Mechanicy dawali różne diagnozy, a samochód miał większe spalanie i mniejsze osiągi. Przepływki były sprawdzane, podmienianie, przekrzywiane - zero efektu. Aż kolejne sprawdzenie szczelności dolotu przyniosło efekt - dziura przed turbiną - zaciąganie lewego powietrza, a więc mniejszy pomiar przepływki.
Ale to aż nadto oczywiste i wręcz szkolne uszkodzenie. Przecież zanim wymieni się przepływomierz to rutynowo, zawsze zaczyna się od sprawdzenia szczelności dolotu. Przepływomierz służy sterownikowi głównie do określenia ile można wtrysnąć maksymalnie bez dymienia oraz jak mocno da się otworzyć EGR. W sytuacji, którą opisujesz ilość rzeczywiście tłoczonego powietrza mocno przekracza pomiar, ECU z mapy ograniczenia dymienia odczytuje małą dawkę paliwa możliwego do spalenia i osiągi są rzeczywiście słabe, ale spalanie jest też nieduże. Pamiętaj, elektroniczne sterowanie dieslem nie służy naszej wygodzie, osiąganiu niebotycznych mocy, tylko zwyczajnie ekologii - to jest cel pierwotny i nadrzędny, cała reszta jest osiągana "przy okazji". Na marginesie nieszczelność przed turbiną zawsze kończy się przyspieszoną śmiercią sprężarki, więc warto to okresowo sprawdzać.
Krzysiek82 pisze: Ponieważ ja mam 2 przepływki, to drugą podpiąłem do wtyczki i dmuchnąłem sprężonym powietrzem. I wiecie co? Przepływka zmierzyła aż 3200 mg/i. Wniosek: skoro ECU żąda 1200 mg/i, to przepływka jest w stanie zmierzyć taką ilość. Problem w tym, aby całe powietrze szło przez nią. Podejrzewam, że u mnie turbo zaciąga lewe powietrze po prostu za przepływomierzem i sumarycznie daje ciśnienie wzorcowe, ale przepływka mierzy tylko część. Sprawdzę to.
Jeśli tak jest to zajmij się tym prędko, bo życie turbiny wisi na włosku. Turbosprężarka do długiej i bezawaryjnej pracy potrzebuje tylko trzech rzeczy: chłodzenia, smarowania i czystego powietrza. Jeśli chociaż jedno z wymagań nie jest spełnione turbina "odchodzi" bardzo szybko. Co do kalibracji to boschowskie przepływomierze z rodziny HFM5 wykorzystują ten sam element pomiarowy w różnej średnicy zwężkach Venturiego. W zależności od średnicy tuby uzyskuje się różne zakresy pomiarowe - dla 0 280 217 123 8-370kg/h, a dla 0 281 002 421 -15 do 1000kg/h przy zachowaniu dokładności 3%. To nie oznacza, że nie da się zmierzyć większych przepływów, ale błąd pomiaru nie pozwala tego nazywać pomiarem. Praca w tym zakresie nie jest intencją projektanta,gdyby chciał mierzyć takie przepływy to zamiast "naszego" 0280 218 019 użyłby przepływomierza o większej średnicy.W załączniku karta katalogowa przepływomierzy z rodziny HFM5.
Bosch HFM5 Sensors.pdf
Duże wartości oczekiwane ilości powietrza i jednocześnie spore spalanie świadczą raczej o nieprawidłowościach w innych elementach np. układzie zasilania paliwem. Przyjrzyj się temu pod tym kątem jak radził wcześniej >Lybra 1,9<
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
G.Furtak
Ducati ST-2 /Lancia Lybra SW 2.4 JTD /Saab 90016v
Lancia. Il Granturismo.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: Krzysiek82 » 15 wrz 2010, 12:24

Napisałem wtedy na szybkiego tego posta i wyraziłem się niezbyt zrozumiale. Już tłumaczę:

Na forum Alfy jest osoba, z którą sporo wymieniałem maili. Co prawda silnik inny, bo 1.9 JTD 110 KM, ale właściciel samochodu zauważył zwiększone spalanie i mniejsze osiągi samochodu. Czyli podobnie jak ja. Zaczął wszystko sprawdzać. Doszedł do tego samego co ja - powyżej 3000 obrotów rozjeżdża się wykres mierzonej i docelowej masy powietrza, o czym już dyskutowaliśmy na naszym forum. Zaczął więc szukać dalej - od przekręcania wkładu przepływomierza, szukania dziur, podmieniania przepływki, itd. Nic to mu nie dało. Któregoś razu coś go tchnęło i sprawdził jeszcze raz szczelność dolotu (mimo, że było to robione wcześniej) zdejmując wszystkie rurki. Okazało się, że na tej harmonijce jest przetarcie / sparciały kawałeczek jak ją rozciągnął. Po zaklejeniu tego taśmą, wykresy mas powietrza zgadzają mu się i spadło spalanie.

I teraz wracając do moich wypowiedzi. Ja dziury jako takiej nie mam! Wiem, że do zabójstwo dla turbo, bo powietrze nie przechodzi przez filtr. ALE, nikt mi nie sprawdzał porządnie dymem pod ciśnieniem (są teraz takie metody) czy rozciągając harmonijkę. Było sprawdzone na zasadzie oglądania, macania i słuchania. Moja wypowiedź miała znaczyć dokładnie to: może u nas te harmonijki też są gdzieś przetarte / sparciałe i do tych 3000 obrotów jest wszystko ok, a powyżej turbina zasysa przez to sparciałe miejsce lewe powietrze i stąd zaniżony pomiar?

To takie moje dywagacje oczywiście, bo może jest tak, że w silniku 1.9 JTD 110 KM z Alfy 156 przepływomierz rzeczywiście mierzy te 1200 mg/i, a nasze, jak pisze gfu, nigdy tego nie zrobią. ALE znowu ALE, na kilku forach dotyczących innych marek, wyraźnie było napisane, że te wykresy mają się schodzić. To nie jest widzi mi sie ECU, tylko to są wartości zapisane w mapach. Dajemy w palnik i ECU żąda 1200 mg/i, a nasze przepływki tego nie mierzą...

Stąd mam zamiar sprawdzić dokładnie dolot. Oczywiście ten regulator, o którym pisał lybra1,9, także sprawdzę. Jak nie sam, to przez kogoś, kto się zna. Generalnie po zrobieniu hamulców (przód i tył) samochód chodzi lepiej, klima nie obciąża go już aż tak strasznie i spalanie mi spadło. Teraz po samym mieście potrafię mieć na ICSie 8,5 l, gdzie do tej pory nie schodziło mi poniżej 9,8 l... Jeszcze nigdzie nie ruszałem się w trasę, ciekawy jestem czy tam będzie efekt widoczny. A przyczyną były zapieczone hamulce - zardzewiałe i nienasmarowane prowadnice, które pozapiekały się.

PS. Najnowsza sytuacja ma się tak: jadąc spokojnie w trasie tak do 110 km/h (no może ciutkę mniej, ale powyżej 100 km/h) ICS pokazywał spalanie 6.1 l/100 km. Oczywiście taka jazda to obroty lekko ponad 2000... Jadąc przez pewien czas tak w okolicy 75 km/h ICS pokazywał 4,9 - 5,1 l/100 km. Jednakże pociągnięcie mocniejsze przy wyprzedzaniu zawyża jednak spalanie. Otóż jadąc w jedną stronę zdecydowanie dynamiczniej (nie przekraczając jednak 3200 obrotów przy rozpędzaniu się i wyprzedzaniu, a to jeszcze nie maksymalne obroty) spalanie wyszło (według ICS) 7,2 l/100 km... Czyli pali w miarę ok, ale na emeryta. Większość twierdzi, że bez względu na wyprzedzanie i czy klima włączona czy nie, powinien brać 5,5 - 6,2 l/100 km. Coś jednak jest na rzeczy po przekroczeniu tych magicznych 3000 obrotów...

Inny zauważony objaw: na biegu jałowym strzałka obrotomierza lekko drży, właściwie co chwilę. Nie non stop, ale co chwilę drży. Zresztą w moich wynikach z jazdy też widać jak zmieniają się obroty na biegu jałowym. Czy to rzeczywiście może być lewe powietrze, jakieś drobne nieszczelności?

Samochód po zrobieniu hamulców jest zdecydowanie mocniejszy. Jazda w 4 osoby i z klimą (choć wiadomo obecne temperatury raczej nie wyciskają potów z kompresora) jest już zupełnie inna na plus oczywiście. Wcześniej był muł bagienny, czułem jakby ktoś na tył samochodu położył kilka ton. Teraz tego zupełnie nie czuć.

PS 2. Przepływomierz z tej opisywanej przeze mnie Alfy to Bosch 0 281 002 309. Według moich poszukiwań jest to ten sam przepływomierz co w Lybrach 140 i 150 konnych. Właściciel tej Alfy twierdzi, że osiąga 1200 mg/i powietrza mierzonego (tyle ma też żądanego). Niestety w tym pdfie nie ma tego modelu i nie wiem czy on rzeczywiście wyciąga taki pomiar...

Awatar użytkownika
gfu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 164
Rejestracja: 06 sty 2008, 0:00
Lokalizacja: Lublin i okolice

Re: Lybra - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi w 2.4 JT

Post autor: gfu » 17 wrz 2010, 23:17

Sprawa wygląda na co najmniej dwuwątkową. Jednym wątkiem jest sprawa pomiaru powietrza i przyczyna tego, że wynik pomiaru przepływającego powietrza daje spore rozbieżności z oczekiwanymi wartościami przez ECU. Może być tak, że faktycznie turbina nie daje tyle powietrza co potrzeba, może być też tak, że tylko pomiar jest nieprawdziwy, a może być i tak, że oczekiwania opierają się o jakiś błędny parametr. Ta wartość 3000rpm dla których pojawia się istotna rozbieżność jest zastanawiająca. W literaturze na temat diagnostyki CR przewija się informacja, że typowa niesprawność przepływomierza jest niewykrywalna przez ECU bo polega na stopniowym zaniżaniu wskazań. Jako wartość graniczną, dla której to zaniżanie ma znaczenie podawane są właśnie 3000rpm. Wynika to po części z roli jaką spełnia przepływomierz w dieslu, a więc ograniczenia dawki wtrysku przy wysokich obciążeniach celem zapobieżenia dymieniu. Wyraźnie zauważalne jest to po przekroczeniu właśnie 3000rpm, a przy 4000rpm odczuwalne jest jako dotkliwy brak mocy. O sposobie łatwego sprawdzenia działania przepływomierza pisałem właśnie we wspomnianym przez Ciebie wątku na forum alfy, nie będę przepisywał tego samego jeszcze raz. Dla zainteresowanych tutaj lineczka http://www.forum.alfaholicy.org/showthr ... post388772" onclick="window.open(this.href);return false;

Drugi wątek to wzrost zużycia paliwa, bo zarówno fałszywe powietrze jak i padnięty przepływomierz skutkują zmniejszeniem dawki wtrysku, a więc i zużycia paliwa. Zwłaszcza zastanawiające jest to falowanie obrotów. Pierwsza rzecz jaka przychodzi mi do głowy to sprawdzenie czy po wyłączeniu klimy nadal się utrzymuje. Bez względu na stan klimy wygląda to raczej na kłopoty z zasilaniem, bo istnieje taki podstawowy algorytm sterowania polegający na utrzymywaniu stałych obrotów silnika. W dalszym ciągu podejrzewam szwankującą regulację ciśnienia lub dawki paliwa.
P.S. Przy okazji sprawdź czy akumulator jest dobrze naładowany.
G.Furtak
Ducati ST-2 /Lancia Lybra SW 2.4 JTD /Saab 90016v
Lancia. Il Granturismo.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

Post autor: Krzysiek82 » 22 wrz 2010, 8:09

Czytałem Twój wątek na Alfaholikach :D

Najnowsze informacje są takie: po zrobieniu hamulców samochód zupełnie inaczej jeździ. Nawet z kompletem pasażerów nie czuję tych kilku ton w bagażniku, co miało miejsce wcześniej.

Dodatkowo pojechałem do zakładu, który czyści cały układ paliwowy taką specjalną maszyną Liqui Moly ze specjalnym płynem Liqui Moly - link do opisu: Liqui Moly Jet Clean Tronic. Wrażenia: samochód odpala i chodzi bardziej miękko że tak powiem. Tzn. nie drga mi już tak na jałowym kierownica i nie czuję tak mocno drgań w tyłek, a wcześniej tak było. Także klekot jest cichszy, słychać to ewidentnie na zimnym silniku po nocy. Nie śmierdzi też tak mocno spalinami z wydechu. Na dwójce spokojniej i równiej się jedzie, może jest mocniejsza nawet.

Teraz spalanie: zwykła jazda po drodze krajowej, prędkość tak 110 km/h (tempomat). Po około 45 km wyzerowany ICS pokazał 6 l/100 km. Czy to jeszcze za duże spalanie czy już w normie? Ale wjeżdżając do miasta trochę dynamiczniej pojechałem po ulicach (obroty max. 2800-3000) i już podał 6,2 l/100 km na parkingu... Ludzie piszą, że ich potrafią palić np. 5.6 l / 100 km do 130 km/h... Pytanie czy oni ciągle jadą te 130 czy tylko czasami przy wyprzedzaniu, a tak mają mniejszą prędkość. Dzisiaj albo jutro sprawdzę na autostradzie to spalanie.

Co do strzałki obrotomierza: strzałce nadal zdarza się drgnąć na jałowym. Ale to nie jest widoczne z daleka. Trzeba się przypatrzyć z bliska i wtedy widać jak ona tak o te pół milimetra drgnie. Za to po włączeniu klimy ewidentnie strzałka opada, podnosi się, opada, i tak w kółko (nie przekracza 1000, a opada do prawie pierwszej kreski pod kreską oznaczającą 1000 obrotów). Zrobię film komórką, to wkleję.

PS. Link do Autocentrum z podawanym spalaniem:
Spalanie 2.4 JTD 135 KM. Nie wiem na ile obiektywne...

PS 2. Na razie nie wyjmowałem tej harmonijki. Sprawdzałem przez psikanie autostartem na nią i nie było słychać, aby w którymś momencie wzrosły obroty, co świadczyłoby o dziurze.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

Post autor: Krzysiek82 » 12 paź 2010, 10:22

Obecnie sprawa ma się tak: przed wyjazdem do Krasiejowa zatankowałem na pierwszego odbicia, po powrocie także do pierwszego odbicia przy tym samym dystrybutorze. Zrobiłem dokładnie 196,2 km, spalanie liczone wyszło 6,75 l/100 km.

Po zaparkowaniu w Krasiejowie wyzerowany na stacji ICS pokazał 6,2 l/100 km. Jechaliśmy w kolumnie 5 samochodów, nie przekraczając 120 km/h. Klima włączona na AUTO na 20 stopni. Potem pojechaliśmy do restauracji, a wracaliśmy autostradą. Większą część autostrady jechałem takie niepełne 140 km/h, czasami przy wyprzedzaniu dobijałem do 160 km/h. Klima wyłączona. W domu w garażu ICS pokazał z całej drogi 6,7 l/100 km.

Dużo - mało?

Co zauważyłem? Bez klimy zdarzają się wahnięcia obrotomierza. Tzn. stoję na światłach, luz wbity, klima OFF i nagle słyszę zmianę w dźwięku pracy silnika. Patrzę na obrotomierz, a strzałka delikatnie opada i podnosi się. Dźwięk wraca do normy. Słychać normalnie jak coś stawiło opór silnikowi. Po strzałce też to widać.

Z klimą to takie wahnięcia strzałki mam co rusz. Opadnie, do góry, stoi, stoi, stoi i znowu opadnie i do góry. Jest to dobrze widoczne.

Ostatnio stałem pod domem w nocy na włączonych światłach, z klimą na AUTO na 21 stopniach, na biegu jałowym przy włączonym silniku. Samochód stał światłami do budynku i w pewnym momencie leciutko przygasły światła. Nawet pasażer to zauważył. Czy to może być załączenie się w tym momencie wentylatora?

Co jeszcze? Patrzyłem na kompresor klimy, nie widzę co prawda sprzęgła jak na zdjęciach tu wklejanych na forum, ale widać że na kole pasowym kompresora jest takie małe kółko i ono się zaczyna kręcić po włączeniu klimy, a przestaje po wyłączeniu. Zrobię zdjęcia dokładne.

Czy to jakieś zatarte łożysko, rolka? Alternator? Akumulator? No skoro przepływka jest ok mimo tych pomiarów, skoro dziury też raczej nie mam w dolocie, to co jeszcze? Czy jednak zostaje mi pojechać do serwisu wtryskiwaczy i je sprawdzić?

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

Post autor: Krzysiek82 » 18 paź 2010, 19:47

Co do klimy i trybu ECON już rozmawiałem z lybra1,9 i dostałem rzeczy do sprawdzenia.

Ale żeby dodać smaczku powiem, że po odpięciu przepływomierza ICS pokazuje spalanie nawet 5.3 l/100 km, a przy prędkościach rzędu 80km/h i ciutke mniej nawet 4 z hakiem. A przepływomierz nowy (Boscha), kupiony w LT jakieś kilka miesięcy temu...

Ale wydaje mi się, że to się łączy z tą cholerną klimą, a raczej wahaniem obrotów i kto wie, czy jednak nie mam lewego powietrza... Wszystko sobie sprawdzę jeszcze raz.

Awatar użytkownika
Toper
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 613
Rejestracja: 19 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

Post autor: Toper » 27 paź 2010, 20:43

U mnie w 2.4JTD 150KM, spalanie mam ok 7.
prawie nigdy nie schodzi poniżej 6,5 i prawie nigdy nie przekracza 8. Są to dane z pomiarów z tankowań, a nie z komputera, z komputera to mi się wyniki o 1,5L potrafią rozjechać z rzeczywistością.

Ostatnio spokojnie jadąc jednostajnie 80km/h pokazywało się na kompie 4l/100 a jadąc 120km/h pokazywało się poniżej 6.

Nie wiem czy to jest ok, raczej zawsze wydawało mi się, że to za dużo.
Samochód lubi sobie "pierdnąć" dymem jak się depnie, a ostatnio w nocy zauwałem, że również podczas jednostajnej jazdy z obrotami 2500-3000 obr/min. widać było kopcenie za samochodem :(

Silnik ma 260 000km przejechane. Oleju nie bierze, ogólnie jest w stanie idealnym, mam go od 140.000km, tylko zawsze się zastanawiałem czy to spalanie jest OK...?

Pozdrawiam
Toper

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”