Pisz tak, żeby dało się to czytać

To samo tyczy się kolegi Lanciakrak.
Duch-Dziadka pisze:Panowie klubowicze...moze nie mam do tego uprawnien, ale jako przedstawiciele LKP przypominam, ze nie powinniscie być stroną w sporze i komentarze typu kto komu bardziej wierzy są nie na miejscu...
Jesli ktos chce zweryfikować jaka jest prawda może pobawić się w sledztwo.
Masz uprawnienia, do pisania i wyrażania swojego zdaniaDuch-Dziadka pisze:Panowie klubowicze...moze nie mam do tego uprawnien, ale jako przedstawiciele LKP przypominam, ze nie powinniscie być stroną w sporze i komentarze typu kto komu bardziej wierzy są nie na miejscu...
Jesli ktos chce zweryfikować jaka jest prawda może pobawić się w sledztwo.
Ogólnie uważam, że na forum nie ma poszanowania do słów osób co mogą wiedzieć więcej niż reszta, ale jeśli chodzi o ten temat to mnie zaczyna mnie męczyć to auto jest bardzo podobne do mojego i dobrze wiem co "w trawie piszczy" i udowadnianie kto jest garbaty nie ma tu sensu. Fakt jest faktem jeśli ktoś by coś spawał i miało by coś paść to padło by wszystko co jest elektroniczne, a tu są uszkodzenia takie co niestetywujekp pisze:Masz uprawnienia, do pisania i wyrażania swojego zdaniaDuch-Dziadka pisze:Panowie klubowicze...moze nie mam do tego uprawnien, ale jako przedstawiciele LKP przypominam, ze nie powinniscie być stroną w sporze i komentarze typu kto komu bardziej wierzy są nie na miejscu...
Jesli ktos chce zweryfikować jaka jest prawda może pobawić się w sledztwo.![]()
A zatem jako przedstawiciel LKP potwierdzam, że masz rację i LKP nie jest stroną, koledzy dopóki trzymają wystarczający poziom wypowiedzi (może poza literówkami, od których się roi, i które spędzają niektórym sen z powiek) mogą tu przedstawiać swoje rację i się spierać. Ale tak samo wszyscy mogą przedstawiać swoje zdanie. Czy to jest zasadne, w sytuacji gdy nikt z nas nie oglądał przedmiotu sporu, pozostawiam każdemu do własnej oceny - każdy ma prawo do własnej opinii i wyrażania swoich ocen nawet wyłącznie na podstawie tego co przeczytał. To samo dotyczy osób "funkcyjnych" - moderatorów, PRów, członków Zarządu itp. Również mają prawo do posiadania własnej opinii i jej wyrażania, mają prawo wierzyć komuś bardziej a innemu mniej na podstawie wcześniejszych doświadczeń, intuicji itp. - co nie oznacza, że jest to stanowisko LKP.
A Ty, jak najbardziej masz prawo mieć takie zdanie jak powyżej i je tu przedstawiać
szajbus, bardzo błędne zdanie na temat awaryjności Thesis-a, wszystkie auta się psują, ale większość uszkodzeń to zaniedbania serwisów i to, że auto jest nowe i się psuje to tylko "woda na młyn" dla serwisu autoryzowanego bo ma on na to zagwarantowany fundusz i jeśli nie zarabia od klienta to dostaje profity z gwarancji producenta i wręcz bardzo chętnie (ale za to nie dbale) wykonuje te usługi bo przecież nie ma nikogo kto będzie miał prawo sprawdzić ASO i wydać negatywną opinię po naprawie w ASO. Ty pisząc, że auto jest z 2009r i ma już 100tyś przejechane i było często w ASO nie masz się co dziwić, że się psuje. Ja mam Thesis-a dwa lata i zrobiłem nim 10tyś z tym, że tylko w maju tego roku zrobiłem 5tyś i mam zupełnie odmienne zdanie na temat awaryjności tego auta, modelu, typu, itp, itd. Mój Thesis jest 2003r i ma teraz 70tyś więc jak to wygląda do 2009r i 100tyś. Ja np: raz w roku demontuje cały układ wydechowy i maluje go srebrzanką żaroodporną, a robię to po to abym nie musiał wydawać tysięcy złoty na nowy wydech, czy ktoś tak robi z tych osób co posiadają Thesis?szajbus pisze:Na temat usterek w nowym salonowym aucie nawet szkoda się wypowiadać, jest o tym w innym wątku co padło w ciągu 1 roku i 100.000km ogólnie wszystko![]()
Lecz to, że każdy Thesis jest mocno awaryjny i ten też wcale nie daje mu miana auta w stanie BDB
Byłem widziałem, następny jak pojedzie to pewnie już trafi na podpicowane auto, może kupi może nie. Jak kupi to przyjdzie na forum i poczyta, Moim zdaniem sprzedawanie auta w takim stanie i pisanie BDB, serwis, cuda jaja nie jest godne pochwały ani obrony, bo za chwile będzie na allegro 100 ogłoszeń " Thesis ideał, nic nie działa, kupujcie, każdy inny ma tak samo, mój najlepszy "....
Zastanawiam się tylko, czy 3/4 usterek w Twoim samochodzie nie jest winą nieudolnego serwisu.Lub też samej eksploatacji, bo o ile zrozumiałem- auto było służbowe, a jak się je traktuje, to chyba wszyscy wiedzą. Ale tego, jak to wygląda u Ciebie nie wiem;)szajbus pisze:psuje to za mało powiedziane- auto jest średnio 5 dni w miesiącu w serwisie
Kurcze, ja tak robię w Kappie, tylko bez zdejmowania, na ile mi się uda dotrzeć. Jak na razie tłumik trzyma się świetnie, choć są i tacy, co się śmieją "po co to malujesz i tak zardzewieje", to ja odpowiadam- wolę od wewnątrz, niż od zewnątrzargenta67 pisze:Ja np: raz w roku demontuje cały układ wydechowy i maluje go srebrzanką żaroodporną, a robię to po to abym nie musiał wydawać tysięcy złoty na nowy wydech, czy ktoś tak robi z tych osób co posiadają Thesis?