Alan pisze:I nie 5 a 10tyś rocznie i to może... i na samym wstępie gość pisze że bardzo podoba mu się diesel więc czemu na siłę go od diesla odganiacie....bo nimi n ie jeździcie..więc doradzacie wedle swoich upodobań.
Jeżdżę i Dieslem i PB więc mam porównanie
Alan pisze:Pod warunem że kupi 2.0 z porządną LPG a jak ktoś inwestuje kilka tys w porządną Lpg to nie po to by stała,więc widmo zajeżdżonej też bardzo realne.Prawda?
Wybacz, ale większe prawdopodobieństwo jest kupić zajeżdżonego Diesla niż zajeżdżoną PB + LPG, bo instalacja gazowa się zwraca po jakiś 100tys. km. albo nawet mniej. Poza tym jeśli kupi 2,0 to dobrą instalkę do tego silnika jest w stanie założyć za jakieś 2600-2800zł na spokojnie
Alan pisze:Elastyczny,nie wysilony.Nie trzeba go kręcić jak szlifierki aby wydobyć jakąś tam moc.I o takim silniku rozmawiamy.A to że ja bym kupił 2.4 to moja opinia i tyczy się mnie...przecież nie mówiłem/pisałem kup 2.4.
Przepraszam, że to mówię, ale pogrążasz się

Jeździłeś Lybrą z 1,9JTD? Bo mam dziwne wrażenie, że nie. Owszem jakaś tam elastyczność jest, ale i tak żeby to jakoś szło trzeba najczęściej zredukować bieg. A żeby pojeździć dynamicznie również trzeba go kręcić pod 3-3,5tys obrotów co w przypadku takiego Diesla to jak 4-5tys w PB.
Ponadto podkreślę to co mówiłem wcześniej, w mieście zapomnij o ekonomiczności przy tym silniku, bo 6-7l ON bierze - chyba, że ktoś naprawdę na emeryta będzie jechał, nie używał klimy itd to może do 5 dojdzie.