Jak w temacie nie mogę odpalić Lybry 1.9jtd 105KM wczoraj rano podszedłem chcąc odpalić przekręciła 2 razy i padła. Myśle akumulator ale naładowałem i nic kontrolki świecą normalnie nawet nie gasną a nie kręci co to może być pomóżcie

...jak dobrze rozumiem to nie jest problem elektroniki ale rozrusznika a konkretnie włącznika elektromagentycznego bendixa. Najprostszym aczkolwiek prymitywnym spsobem sprawdzenia czy jest to uszkodzenie cewki elektromagnesu czy mechaniczne zacieranie się rdzenia, jest lekkie "opukanie" młotkiem korpusu wyłącznika elektromagnetycznego, spróbuj to zrobić i daj info czy rozrusznik zakręcił silnikiem. Sposób ten oczywiście jest tylko i wyłącznie pierwszą próbą detekcji uszkodzenia, która określi dalsze działania w celu trwałego wyeliminowania usterki.zajacyoo pisze:A wczesniej paliła bez problemów? Jak ja mialem problemy z odpalaniem przyczyną był czujnik położenia wału, można sprawdzić jego rezystancje, jeżeli pokaże zwarcie to do wymiany. To mi się przydarzyło ale przyczyn może być mnóstwo. Ale na "macanego" trudno cokolwiek znaleźć, pasuje podpiąć do kompa.
... no tak, pod warunkiem, że można usłyszeć "wyrzucanie bendixa", ja jednak założyłem, że gdyby tomas22 słyszał charakterystyczne "tyknięcie" to powiedziałby nam o tym. Jeśli jednak bendix pracuje (chcarakterystyczne "tyknięcie") to rzeczywiście szczotki lub co gorsza spalony stojan lub wirnik.FXX pisze:Jest jeszcze jedna imho najbardziej prawdopodobna możliwość - wyjechane szczotki i tulejki rozrusznika.
tomas22 pisze:witam,
Rozruznik zrobiony wymiana szczotek tulejek i bendixa. Lybra pali jak nowa jestem zadowolony.