[ANKIETA] Wybory;) na kogo głosować i dlaczego???

[maciej_ignys]

Ano widzisz Darku nie musiałem jednak szukać
Zauważyłeś gdzie Nat podąża za jakąkolwiek frakcją ? Odsłania swoje poglądy polityczne ?
Otóż mimo Twoich dygresji nie.

Założymy się, że jednak odsłania?

Wpychasz go do "słoika" ?
Nie, nie odsłania. Konstruktywna analiza jest wypadkową inteligencji i wiedzy ogólnej.
Irytacja zaś alergiczną reakcją na głupotę, szkodnictwo i bezpretensjonalną dwulicowość.

[darbo]

Ano widzisz Darku nie musiałem jednak szukać
Zauważyłeś gdzie Nat podąża za jakąkolwiek frakcją ? Odsłania swoje poglądy polityczne ?
Otóż mimo Twoich dygresji nie.

Prawdopodobnie Ci umknęło więc podpowiadam:

Co więcej! Wbrew propagandowym bredzeniom PiSu i spółki

I wyrzuć te pisowskie gadzinówki do śmietnika. Przecież oni, zupełnie jak prezes klubu Tęcza, słowa prawdy w życiu nie powiedzieli. Przynajmniej w tematach ideologicznych, w tym dotyczących UE. Wiem, bo sam dość regularnie przeglądam.

Dlatego nie uczyniłem tego. Zasugerowałem jedynie, że Twoje sprzeczne z rzeczywistością wypowiedzi są toczka w toczkę tożsame z różnymi publikacjami periodyków GuPol Codziennie, wŚmieci, Od Rzeczy i innych tego typu.

Wygrali stronnicy wszędobylskiego gówna,

Byłbyś bardziej wiarygodny, gdyby Twoje rozważania dotyczyły również i drugiej strony tego pseudosporu "wszystko wina Tuska" "zamach" "zdrada" "hańba" i inne zaklęcia. No ale to kłóciłoby się z Twoim światopoglądem, więc nie.

To co zaznaczone na czerwono jest chyba oczywiste. Nie wymaga to wyjaśnień. Jest oczywiste co Nat mysli o PISie i nowej władzy? Nie odsłonił się?

Na zielono delikatna sugestia, że "zamach" to mój poziom i, że nie jestem specjalnie wiarygodny - wnioskuję z użycia trybu warunkowego. Tak delikatnie lecz jednak szpileczka wbita. A jak mi ktoś delikatnie wbija to ja delikatnie oddaje.

Pudło Maciej pudło. A ja się bardziej postarałem od Ciebie. Znalazłem bezdyskusyjny objaw Twojej manipulacji. Ale o tym jutro.


EDIT: i żeby było jasne, większość wypowiedzi Nata to merytoryka - tu sie zgadzam

No to jeśli łąka to rządy to idąc dalej metaforą to rzekłbym, że poślizgnąłem się na gównie ale niestety wyborcy PiS przy tej okazji zamiast mnie łapać to zwyczajnie wepchnęli mnie na kupę gnoju zalegającą w pobliżu...

Delektuj się więc...

Ja bym Cię złapał... powaga

[maciej_ignys]

Szczerze mnie bladym świtem rozbawiłeś.
To że ktoś kwestionuje metodę to nie znaczy że ideę.

Jako że Nat jest z nami nie będę się pakował w buty jego adwokata, choćby z tej banalnej przyczyny że jego język jest bardziej giętki od mojego.

Ale...
Mam serdecznego, wieloletniego kolegę z którym jest nam jak najbardziej nie po drodze a mimo to lubimy się i szanujemy. Jest to żarliwy katolik z całą tą festyniarską otoczką, łącznie z kapliczką w płocie domu przy której zatrzymuje się procesja. Ojciec 4 dzieci, na wskroś uczciwy, prawy i trzymający się swoich zasad na stówkę. Znam go na tyle lat żeby być pewnym że nigdy nie dał łapówki, nie zdradził żony, nie oszukuje na podatkach.... taki wiesz, koleś z innej planety. Jak rozmawiamy o religii i go bluzgam to mówi że mnie mu żal... Jak realizowaliśmy kiedyś rynek w Sławie i szła grupa roznegliżowanych młodych dziewcząt (miejscowość wypoczynkowa) a ja skomentowałem to żartem, usłyszałem odpowiedź (tak na serio) - jestem żonaty.

Po co ten długi wstęp ? Żeby Ci zobrazować że taki człowiek gardzi PiSem. Amoralnością, kłamstwami, manipulacjami, robieniem z religii trampoliny wyborczej i ośmieszaniem tradycji narodowych. I zapewniam Cię że do PO mu jeszcze dużo dalej.

Ale pochopne wnioski o manipulacji to zdaje się chleb powszedni "tam gdzie nie stało zomo", prawda ?

[Nat]

Byłbyś bardziej wiarygodny, gdyby Twoje rozważania dotyczyły również i drugiej strony tego pseudosporu "wszystko wina Tuska" "zamach" "zdrada" "hańba" i inne zaklęcia. No ale to kłóciłoby się z Twoim światopoglądem, więc nie.

Jeżeli lokujesz mnie na poziomie "zamach" i "wina Tuska" to proponuje

Oszczędziłbyś sobie sporo pisaniny, Darku, gdybyś... przeczytał to, co cytujesz. Postulat poszerzenia horyzontów dyskusji o obie strony to coś zgoła innego, niż lokowanie kogokolwiek, gdziekolwiek. Po prostu zgrzytnęło mi, że oburzając się na to, że nikogo nie interesuje prawda, nawet nie próbujesz krytycznie zanalizować tej jej części, z którą zbyt Ci po drodze.
Nie przypisuj więc proszę, w niepotrzebnym odruchu obrony, złych intencji dyskutantom, bo schodzenie na personalia wyjaławia temat i sprowadza go do nudnego ping ponga. Warto tego uniknąć. Przynajmniej ja - wolałbym.

[darbo]

Maciej

Odpowiesz mi na proste pytanie?

Odsłonił się czy nie?

[Nat]

Maciej

Odpowiesz mi na proste pytanie?

Odsłonił się czy nie?

Jeżeli dla Ciebie ocena poziomu propagandy partyjnej (skandalicznego hasła: "Polska w ruinie" przy jednoczesny wychwalaniu Węgier), a także periodyków, w której na ten omawiany temat prawda (na poziomie faktów, nie ocen!) nie jest priorytetem, oznacza "odsłonięcie się", to pewnie tak. Widać z tego, że jakikolwiek, oceniający fragment wypowiedzi , byłby przez Ciebie tak zinterpretowany. Moim zdaniem niepotrzebnie bawisz się w czepialstwo i szarpanie ludzi, zamiast rozmawiać o meritum. Zaraz zaraz, czy ja się aby nie powtarzam Daj mi proszę szansę, bym nie musiał tego więcej pisać. Dziękuję.

[darbo]

Zauważyłeś gdzie Nat podąża za jakąkolwiek frakcją ? Odsłania swoje poglądy polityczne ?

Oczywiście Nat masz prawo do dokonywania ocen. Ja Ci tego nie zabieram. Twoje merytoryczne wypowiedzi są godne podziwu i wyczerpujące.

Lecz moja rozmowa z Maciejem Ignysem dotyczy czegoś innego. Czy w kilku ostatnich wypowiedziach na tym forum ujawniłeś swoje poglądy/sympatie polityczne?. Czy taki przeciętny burak jak ja, czytając Twoje posty może się domyślić Twoich politycznych preferencji? Czy uprawnione jest moje przypuszczenie, że nie głosowałeś na PIS?

Proste pytanie. Czy możesz mi na nie odpowiedzieć? Czy może odpowiedzieć również Maciej?

Dla ułatwienia - jeszcze raz cytaty:

Co więcej! Wbrew propagandowym bredzeniom PiSu i spółki

I wyrzuć te pisowskie gadzinówki do śmietnika. Przecież oni, zupełnie jak prezes klubu Tęcza, słowa prawdy w życiu nie powiedzieli. Przynajmniej w tematach ideologicznych, w tym dotyczących UE. Wiem, bo sam dość regularnie przeglądam.

Dlatego nie uczyniłem tego. Zasugerowałem jedynie, że Twoje sprzeczne z rzeczywistością wypowiedzi są toczka w toczkę tożsame z różnymi publikacjami periodyków GuPol Codziennie, wŚmieci, Od Rzeczy i innych tego typu.

Wygrali stronnicy wszędobylskiego gówna,

Flyman jesteś tam gdzieś w eterze?

Wiem, że masz lewicowe poglądy wiec nie będziesz stronniczy. Wiem też, że potrafisz być obiektywny. Czy i Ty mógłbyś na to pytanie odpowiedzieć?

Ujawnił się Nat czy nie ujawnił?

Moim zdaniem niepotrzebnie bawisz się w czepialstwo i szarpanie ludzi, zamiast rozmawiać o meritum. Zaraz zaraz, czy ja się aby nie powtarzam Daj mi proszę szansę, bym nie musiał tego więcej pisać. Dziękuję.

Proponuje zapoznanie się z historią tego wątku. Kto i kiedy zaczął się czepiać i szarpać. Kto pierwszy rzucił kamieniem i rozpoczął personalny atak. Można to łatwo sprawdzić. Jak już to zrobisz to zwróć uwagę też innym forumowiczom, napomnij ich a obwołam Cię pierwszym sprawiedliwym tego forum

[Nat]

Czy w kilku ostatnich wypowiedziach na tym forum ujawniłeś swoje poglądy/sympatie polityczne?.

Odpowiedź na bazie Twoich cytatów brzmi: nie.

Czy taki przeciętny burak jak ja, czytając Twoje posty może się domyślić Twoich politycznych preferencji? Czy uprawnione jest moje przypuszczenie, że nie głosowałeś na PIS?

Moim zdaniem - nie może tego zrobić skutecznie. Może co najwyżej przypiąć łatkę. Poglądy polityczne mogą być od biedy tożsame z tym, na kogo się głosuje, ale z pewnością nie z tym, na kogo się nie głosuje.
A to dlatego, że poglądy polityczne to coś diametralnie szerszego, niż żałosna JEDNOSTKOWA oferta polityczna naszych przaśnych partii, startujących w wyborach.
Dlatego nie znajdziesz u mnie sformułowań typu "partia taka i taka jest głupia" - oceniajmy poszczególne zachowania, osiągnięcia, porażki, inaczej będziemy tonąc w oparach niepotrzebnych emocji.
I znów sprowadzasz rozmowę do kwestii osobistych związanych z dyskutantami, a nie meritum. Naprawdę Cię to tak bawi?

[Art92]

Jak można się tak spierać o dwie partie które zasadniczo niewiele się różnią?

[darbo]

I znów sprowadzasz rozmowę do kwestii osobistych związanych z dyskutantami, a nie meritum. Naprawdę Cię to tak bawi?

Nie bawi mnie to. Maciej Ignys zbudował całą konstrukcję dot. tezy o mojej manipulacji na stwierdzeniu, że Twoje wypowiedzi były merytoryczne, bez ujawniania sympatii politycznych. Ja uważam inaczej. Dlatego tak drążę ten temat. Chcę obalić jego opinię.

Dlatego nie znajdziesz u mnie sformułowań typu "partia taka i taka jest głupia" - oceniajmy poszczególne zachowania, osiągnięcia, porażki, inaczej będziemy tonąc w oparach niepotrzebnych emocji.

Właśnie znalazłem:

Co więcej! Wbrew propagandowym bredzeniom PiSu i spółki

Czy "propagandowe bredzenie PISu i spółki" jest czymś gatunkowo różnym od "patria PIS i spółka jest głupia"?

Ile razy mam jeszcze zacytować Twoją wypowiedź? Stwierdzenie, że ktoś bredzi ma charakter wyłącznie merytoryczny? Nie jest zabarwione emocjami? Nie ujawnia postawy wobec tego, kto "bredzi"?


Oj mam wrażenie, że sam widujesz "źdźbło" a nie widzisz "belki". - oryginał Mateusz 7:3-5.

[rain]

Darku, wg mnie całkiem bezrefleksyjnie przyjmujesz wszystko co serwuje Prawo i Sprawiedliwość.

KAŻDA partia po zmianie władzy robi czystki, KAŻDA partia po zmianie władzy mówi że poprzednicy byli niemoralni, ich decyzje złe i trzeba teraz wszystko odkręcać, KAŻDA partia chcę mieć jak najwięcej władzy. Ale do tej pory ŻADNA partia nie robiła tego tak bezczelnie jak obecnie PiS. Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku że pan prezes mógłby Cię zajść od tyłu i wprowadzić sondę, a Ty nie miałbyś obiekcji.

Rząd Marcinkiewicza i potem Jarka, mimo swoistego folkloru, był normalnym rządem i nie zachowywał się tak jak obecny... Aż tęsknie za tamtym PiSem.

Jak można się tak spierać o dwie partie które zasadniczo niewiele się różnią?

Malutka manipulacja, Nowoczesna nie wyszła z sali. Tylko PO.

[darbo]

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku że pan prezes mógłby Cię zajść od tyłu i wprowadzić sondę, a Ty nie miałbyś obiekcji.

Czy Nat zwróci uwagę na merytoryczność wypowiedzi kolegi Raina?

Co wnosi do sporu sonda Prezesa w moim odbycie? Czy opisane "zajście od tyłu" sugeruje coś o mojej lub Prezesa orientacji seksualnej? Jak mam rozumieć "sondę"? Czy dosłownie? Czy symbolicznie jako reprezentantkę "fallusa" a dla mniej wtajemniczonych "członka"?

Czy Nat zabierze w tej sprawie głos?

Czy pouczy Raina tak jak poucza mnie?

[Nat]

Jak można się tak spierać o dwie partie które zasadniczo niewiele się różnią?

BRAWA! WIELKIE BRAWA DLA TEGO PANA!
Dotychczasowe rządy tych dwóch partii, CO DO MERITUM, nie różniły się w sposób zasadniczy. Różniły się w kwestiach estetycznych, ale to przecież są nieistotne wodotryski?
Jak będzie teraz - nie wiemy. Moim zdaniem debiutują bardzo kiepsko, ale czy się jeszcze zradykalizują, czy przeciwnie, złagodnieją - zobaczymy.

Dlatego tak drążę ten temat. Chcę obalić jego opinię.

Robisz to w sposób nieskuteczny i chyba niezbyt ciekawy. Może PW byłoby lepszym nośnikiem dla wzajemnych wyjaśnień tez dotyczących Twojej manipulacji?

Czy "propagandowe bredzenie PISu i spółki" jest czymś gatunkowo różnym od "patria PIS i spółka jest głupia"?

Darku, dyskutuję z człowiekiem inteligentnym, oczekuję więc tego, że nie będę musiał prostować tanich chwytów retorycznych. Spójrz na kontekst, spójrz też na moją wypowiedź z 11:54. Zastanów się, o jakim KONKRETNIE propagandowym bredzeniu mowa.
Wyglądasz na urażonego szczerością Maćka_Ignysia, dlatego tak się miotasz. Niepotrzebnie. Świat nie kręci się wokół mnie, Ciebie czy kogokolwiek innego. Kogo to obchodzi?

[Snail]

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku że pan prezes mógłby Cię zajść od tyłu i wprowadzić sondę, a Ty nie miałbyś obiekcji.

Czy Nat zwróci uwagę na merytoryczność wypowiedzi kolegi Raina?

Co wnosi do sporu sonda Prezesa w moim odbycie? Czy opisane "zajście od tyłu" sugeruje coś o mojej lub Prezesa orientacji seksualnej? Jak mam rozumieć "sondę"? Czy dosłownie? Czy symbolicznie jako reprezentantkę "fallusa" a dla mniej wtajemniczonych "członka"?

Czy Nat zabierze w tej sprawie głos?

Czy pouczy Raina tak jak poucza mnie?

Darku, ja jestem prosty chłop. Ale może spróbuję... Rainowi chodziło chyba o to, że przyjmujesz wszystko, co mówi / robi PIS i prezes tego przedsiębiorstwa bezkrytycznie. Więc użycie przez w/w prezesa sondy wobec Twojej osoby również prawdopodobnie przyjąłbyś bezkrytycznie.

[rain]

Dokładnie o to mi chodziło