Odpowiadając Tobie po brytyjsku - rubbish. Przypadkiem trafiłem na BBC na program o życiu z socjalu. To, o czym piszesz, to durny populizm powielany (albo źle "przepisany") przez nasze media, z każdej strony. Wyżyć z socjalu na cztery osoby? Nie ma szans

Gdy słuchałem w grudniu wystąpienia premier May o brexicie, pojawiały się odpowiedzi z walką z tzw. social migrants. Nikt nikomu nic nie zabierze, będą za to ostrzejsze warunki otrzymywania pomocy socjalnej. Nie można nikomu takiej pomocy odmówić i sama premier zastrzegła, że pomoc tak ale nie ciągłe życie na rachunek państwa i obywateli. GB na pewno będzie chciala wzmocnienia kontroli wjazdu na jej teren dla tych, którym wydaje się, że to raj na ziemi do życia z socjalu.
Także ten... jak mi nie wierzysz, znasz angielski i umiesz szukać informacji w sieci, polecam zabawę z tym kalkulatorem. Oczywiście, co jakiś czas jesteś prześwietlany, czy coś się nie zmieniło, etc. Owszem - sporo ludzi przyjeżdża tutaj, nie może znaleźć pracy, itd. i lokalne władze im pomagają. Dopóki pracujesz, nikt Ci tu niczego nie wytknie ani nie zabierze. Jak zarabiasz - to nie masz za bardzo co liczyć na dodatki. Brzmi świetnie, prawda?
Znaczy, że co? Tych, co "nic dla tego kraju nie zrobili", trzeba wyrzucić, podciepnąć innemu państwu a może nawet unicestwić (bo co mi darmozjad będzie żył z "moich" podatków)? Owszem - pompowanie pieniędzy w ludzi, którym nie chce się pracować to na pewno nie tędy droga.Pytanie matematyczne:
Rodzina dajmy na to: Tomzika ( teoretycznie, nie znamy się tak dobrze)
2 osoby - wykształcone, pracują obydwoje, nie pobierają świadczeń socjalnych, zarabiają około 7 tyś zł netto - oczywiście odprowadzają do państwowej kasy ileś tam podatków i danin, wydają zarobione pieniądze itd.
rodzina 2+5 - rodzice nie pracują, pobierają ileś tam rodzinnego, z MOPS, GOPS, pińcet itd. nie odprowadzają żadnych podatków, dzieci jak dorosną raczej w większości ( tak wynika ze statystyk rodzin patologicznych) pójdą w ślady rodziców poza 1 dzieckiem, któremu uda się wyjść z tego marazmu i zacznie się kształcić przy ogromnej pomocy wielu ludzi i kasy państwowej, następnie pójdzie do pracy i zarobi połowę z tego co rodzina Tomzików,
kto do licha więcej zrobi dla tego kraju????
Odwołanie programu bedzie strzałem w stopę ewentualnej lub nawet obecnej władzy. Może zostać zmodyfikoway, zmienione zasady, etc. Nie ma problemu. Wcześniej pomocy nie było i był krzyk, ze "rząd nic nie robi". Teraz jest i znów źle. I nie bój żaby, spokojna Twoja rozczochrana - naprawdę niewielki odsetek narodu uwierzyło, że na robieniu dzieci można zarobić :lolCzy naprawdę sądzicie, że normalni ludzie rzucą się do płodzenia dzieci, po części dlatego, że ktoś da im na przedszkole i powiedzmy leki dla tego dziecka ( i jeszcze normalny człowiek uwierzy, że ten program będzie wieczny??), przecież wiadomym jest że tylko małemu odsetkowi tych normalnych, to pińcet da do zrozumienia, że możemy sobie pozwolić na jeszcze jedno dziecko. Program wspomagający może być, ale naprawdę sposób wydania tak ogromnych pieniędzy jest absurdalny i mam nadzieję, że ktoś się z niego wycofa i zaproponuje rozsądniejsze rozwiązanie.
Aha, żeby nie było - jeżeli to dla kogoś ma znaczenie: nie cierpię PiS

