piotriix pisze: ↑25 lut 2017, 7:29
Jedyna dobra rzecz jaką wprowadził PiS .
Tylko pytanie bo chcieli dobrze dla obywatela czy ,któryś z polityków miał parę ha lasu z starodrzewiem do wycięcia ?
P9
Dobra, ale nie wyklucza tego, że to po to by wyrąbać pół Polski. Myślę, że Szyszko przygotował tą ustawę nie myśląc o tym, że aż tak szybko to zmieni ekosystem, a jemu samemu chodziło o np Puszcze Bialowieską.
. Myśl zapewne była taka " poczekamy trochę i go zrownamy z ziemią " . Teraz jak sprawa obrała taki obrót już dalej d..y nie wychyla. Całe szczęście, może jeszcze coś zostanie.
Sama myśl ustawy dobra ale... zabrakło w niej zapisu, że nie można wyciąć bez zezwolenia więcej niż 1 lub 2 drzewa w odległości do 12 m od budynku mieszkalnego raz na 10lat . W innym wypadku dalej jak mówiła przed zmianą ustawa.
To byłoby uczciwe, wilk syty i owca cała, a cwaniaki dalej by dotowały urzędasów w dowolny sposób by osiągnąć zamierzony cel. Tak, w pewnym sensie zabrano im koryto

Przed zmianą ustawy gdy zgłosiłem do urzędu wniosek o zezwolenie na wycinkę drzewa , które stwarza zagrożenie życia czyli usychalo od konarów i w czasie wichury, jak dobrze pamiętam w 2014 r, te gałęzie łamiąc się spadły na zaparkowane na podjeździe na własnej posesji samochody.
Podstawa poważna, drzewo zagrazalo życiu nam, właścicielom posesji jak również sąsiadom.
Naczelnik urzędu wydał jednoznaczny wniosek, jeśli zapłacimy 40tys zł możemy drzewo wyciąć.
Nie ważne były dla urzędu okoliczności jakie miały miejsce i jakie niosą konsekwencje.
Uważam, że to było bandyckie działanie, które miało na celu dochód do kasy gminy i skarbu państwa lub osiągnięcie zysków materialnych nie zawsze jak wiemy do skarbu państwa.
Nowa ustawa podcięła im skrzydła, więc jest dobra jak nie bardzo dobra no ale do poprawki.