Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Jak już kiedyś pisałem, minimalne zużycie na A-4, na dystansie 100km, z tempomatem ustawionym na 95km/h uzyskałem poniżej 4 litrów. Normalnie jeżdżąc autostradą powyżej 6 litrów (do siedmiu przy butowaniu). Do 9 litrów prawie dochodziłem przy ostrych mrozach na krótkich odcinkach po mieście.
Lybra 1,9 jtd SW ,Ypsilon 1,1 , (wcześniej 14 szt. innej Włoszczyzny)
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Jpg mam tylko w kompietomek pisze: Alan nie obawiasz sie o elementy silnika?
Jaki masz motor TDS czy JPG?

- Tomzik
- Klubowicz
- Posty: 5433
- Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
- Imię: Tomczysław ;)
- Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Tiaa. Czyli biedny benzyniak zupełnie stracił możliwości rozwoju i nie da się z niego wycisnąć więcej.. Ciekawa teoria. A co choćby z Multi-air czy jak to tam się nazywało? Stopień sprężania też sądzę, że da się jeszcze troszkę podnieść. Oczywiście, iż nie osiągnie takiego jak w ZS (ale wtedy kolego to benzyna by paliła mniejkaeres pisze:Spalanie w benzynie nie będzie niższe jak sobie marzysz.
Specyfika tego paliwa i niskiego stopnia sprężania silników benzynowych wymaga podawania go w większych ilościach niż w przypadku diesla.

No wal, pewnie z 20 litrów wyjdzie, co?kaeres pisze:Ty jak najbardziej masz turbinę w Kappie ale nie będę mówił ile pali bo logo Lancia Klub Polska spadnie aż na stopkę tej strony.

Ktoś powie- LPG w turbo to głupota, debilizm, profanacja.. Gila mnie to. Jak jest sposób jeździć taniej to jeżdżę, tym bardziej, że z gazem już auto kupiłem. Póki co przejechało prawie 100000km na tej instalacji i silnik chodzi normalnie.
Diesla jest beznadziejna, turbodiesla jest ok, a w porównaniu do wolnossącego Otto znakomita. Jednak w porównaniu do doładowanego Otto już nie jest tak różowo.aro pisze:I ktoś napisał, że elastycznosc diesla jest taka sobie, no coż trzeba mu się przejechac jtd.
Przedtem miałem starutką Cromę z 92 roku, w wersji 2,0 Turbo, 150KM. Silniczek spokojny, niewyżyłowany, turbina dawała niecałe 0,6 bara. Pewno część z tego stadka koni też już uciekła w siną dal.. Przejechałem się JTD w nowym Bravo i jakoś nie zrobił na mnie wrażenia. Wolę starego turbobenzyniaka

Dzisiaj mało który diesel tyle zrobi. Stare W123 mające 55KM z 2 litrów owszem, robiły więcej, ale dzisiejsze "wyczynowce" padają co najmniej tak samo szybko jak benzyniaki, nie mówiąc o awariach osprzętu- wtrysk, dwumasowe koła, filtry cząstek stałych.. Pod tym względem dzisiejsze diesle to padaczki. I pomyśl, ile te części kosztują oraz jak są wrażliwe na złą eksploatację..aro pisze:No i jeszcze jedno: przebieg, przebieg i jeszcze raz przebieg jaki moga pokonac takie auta z różnymi silnikami. Oczywiscie zdarzają się przypadki, że PB zrobi tyle km co ON, ale powiedzmy sobie szczerze mało która PB wytrzyma więcej niż 400tkm bez kapitalki
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
No to masz leciutką nogę.Tomzik pisze:No wal, pewnie z 20 litrów wyjdzie, co?Otóż średnia na 100km wychodzi mi w przedziale 13-14l LPG, co przy cenach tego paliwa daje niewiele wyższy koszt przejazdu niż w JTD.
Ktoś powie- LPG w turbo to głupota, debilizm, profanacja.. Gila mnie to. Jak jest sposób jeździć taniej to jeżdżę, tym bardziej, że z gazem już auto kupiłem. Póki co przejechało prawie 100000km na tej instalacji i silnik chodzi normalnie.
Odrąbałbym bo nie wykorzystuje mocy mojego silnika.
Taka Kappa z relacji z jednym z forumowiczów wsysa 15l...Pb
dodajmy do tego 1-2l LPG.
Oczywiście można jeździć, że spali i 12l ale wtedy wolałbym Lanosa 1,6 zagazować bo...
gaz do turbo to jak garb na plecach...można z tym żyć ale jest śmiesznie.
- Tomzik
- Klubowicz
- Posty: 5433
- Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
- Imię: Tomczysław ;)
- Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
No to mam cudowne auto..
Na A4 z Krakowa do Wrocka jadąc w przedziale 130-160 spaliła mi 12,5l LPG.
Jadąc do Warszawy, spokojnie, 100-110 i zwalniając do 60 na zabudowaynym spaliła poniżej 11.
Nie jeżdżę "do dechy", ale lubię przyspieszać dość zdecydowanie. Nierzadko kręcę silnik do 5 tysięcy jak coś wyprzedzam lub sięrozpędzam. Zużycie LPG naprawdę nie przekracza 14,5l jeżdżąc po mieście do pracy czy na zakupy. Nierzadko udaje się zejść poniżej 14.
I teraz idąc Twoim tokiem rozumowania.. "odjąć z 2 litry Pb"
Nie wiem jak musiałbym się postarać, żeby ten samochód schlał mi 17 litrów na setkę, chyba mieć non stop wskazówkę obrotomierza na czerwonym
A co do gazu w turbo- dla mnie jest mniej śmieszny niż poranny klekot bociana spod maski i czerwone pole na obrotomierzu za czwórką. To taki komentarz na podobnym poziomie
Na A4 z Krakowa do Wrocka jadąc w przedziale 130-160 spaliła mi 12,5l LPG.
Jadąc do Warszawy, spokojnie, 100-110 i zwalniając do 60 na zabudowaynym spaliła poniżej 11.
Nie jeżdżę "do dechy", ale lubię przyspieszać dość zdecydowanie. Nierzadko kręcę silnik do 5 tysięcy jak coś wyprzedzam lub sięrozpędzam. Zużycie LPG naprawdę nie przekracza 14,5l jeżdżąc po mieście do pracy czy na zakupy. Nierzadko udaje się zejść poniżej 14.
I teraz idąc Twoim tokiem rozumowania.. "odjąć z 2 litry Pb"

Nie wiem jak musiałbym się postarać, żeby ten samochód schlał mi 17 litrów na setkę, chyba mieć non stop wskazówkę obrotomierza na czerwonym

A co do gazu w turbo- dla mnie jest mniej śmieszny niż poranny klekot bociana spod maski i czerwone pole na obrotomierzu za czwórką. To taki komentarz na podobnym poziomie

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Mi spala ok. 13. LPG.Tomzik pisze:No to mam cudowne auto..
Na A4 z Krakowa do Wrocka jadąc w przedziale 130-160 spaliła mi 12,5l LPG.
Nie wiem jak to robisz, ale mi nie schodzi z ok. 13l.Jadąc do Warszawy, spokojnie, 100-110 i zwalniając do 60 na zabudowaynym spaliła poniżej 11.
Hmmm. Nie mam non stop wskazówki na czerwonym, a po Korkowie pije ok. 18l. Wypić lubiNie wiem jak musiałbym się postarać, żeby ten samochód schlał mi 17 litrów na setkę, chyba mieć non stop wskazówkę obrotomierza na czerwonym![]()

Poza tym, jakie to ma znaczenie czy 15 czy 18l. Liczy się przyjemność z jazdy.

Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW

- Tomzik
- Klubowicz
- Posty: 5433
- Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
- Imię: Tomczysław ;)
- Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Widać silnik silnikowi nierówny 
Fakt, że te poniżej 11 do Wawy to była spokojna jazda, bez kręcenia, ale da się
BTW- masz 20V czy 16V?

Fakt, że te poniżej 11 do Wawy to była spokojna jazda, bez kręcenia, ale da się

BTW- masz 20V czy 16V?
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
20v, tak jak Ty.
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Jak moja Matka jeździła coupetą to dość regularnie spalanie wychodzi 9.xx benzyny.... po mojej i okolicznych mieścinach
- aro
- Klubowicz
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Z reguły każdy chwali to co ma
Ja tam nie wiem, jeżdziłem już wieloma autami z różnymi silnikami i zawsze jak przychodziło tankowac PB to na stacji był wielki
Wolnosąca benzynka to wg. w dzisiejszych czasa porazka, spróbuj wyprzedzac takim wolnossakiem pod górke - to taki przykład.
pisał tu ktos, że wolnossak ON to też porażka - ależ się zgadzam tylko, że taki wolnossak
1.9 SDI w puncie ma cos ok. 130Nm, a jak wiadomo mało które auto z silnikiem PB do pojemnosci ma wiecej Nm, wiec tragedi nie ma.
Ja tez kiedys twierdziłem, że PB i nigdy diesla, ale widac coś mnie skusiło do kupna dieselka.
A ja nadal będe twierdził, ON zrobi wiecej kilosów niz PB. Mozna porównac silnik PB z doładowaniem oraz silnik ON z doładowaniem.
Wiem, bo mam w domu jeszcze fiata stilo 1.9jtd z 2003r. który ma już nabite 380tkm bez żadnego remontu silnika
Dodam, że to auto uzytkuje na codzień kilku kierowców (prowadzim małą działalnosc gospodarczą).


pisał tu ktos, że wolnossak ON to też porażka - ależ się zgadzam tylko, że taki wolnossak

Ja tez kiedys twierdziłem, że PB i nigdy diesla, ale widac coś mnie skusiło do kupna dieselka.
A ja nadal będe twierdził, ON zrobi wiecej kilosów niz PB. Mozna porównac silnik PB z doładowaniem oraz silnik ON z doładowaniem.
Wiem, bo mam w domu jeszcze fiata stilo 1.9jtd z 2003r. który ma już nabite 380tkm bez żadnego remontu silnika

- Tomzik
- Klubowicz
- Posty: 5433
- Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
- Imię: Tomczysław ;)
- Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
W tym celu stworzono taki podzespół jak skrzynia biegów. Redukuję na 3. i mogę iść o zakład, że ze swoim ogromnym momentem obrotowym w turbodieslu będziesz miał problem nadążyć, o ile ów benzynowiec będzie miał zbliżoną pojemność. Akurat miałem podobną historię. Jechałem swoją Cromą, fakt, doładowaną, ale wiekową, która wg danych miała mieć 250Nm i pod górę (choć zjechałem na prawy pas) nie mógł mnie wyprzedzić "pan w aucie z kratką" aktualną Primerą dCi, która ma ponad 300Nm. Wystarczyło zredukować do 3. i pan, który jeszcze przed górką siedział mi na zderzaku i strasznie mu się spieszyło, bo wyhylał się i patrzył czy da się wyprzedzić, na szczycie był jakieś kilkadziesiąt metrów z tyłuaro pisze:porazka, spróbuj wyprzedzac takim wolnossakiem pod górke - to taki przykład.

Ja pisałem. Właśnie staram się udowodnić co niektórym, że to co piszesz powyżej, czyli "jak wiadomo mało który silnik Otto o tej samej pojemności ma więcej Nm" to bezpodstawny mit. Znajdź mi jakąkolwiek parę silników diesla i benzyniaka, oba wolnossące i o zbliżonej pojemności, w której silnik benzynowy będzie dysponował mniejszym maksymalnym momentem obrotowym.aro pisze:pisał tu ktos, że wolnossak ON to też porażka - ależ się zgadzam tylko, że taki wolnossak1.9 SDI w puncie ma cos ok. 130Nm, a jak wiadomo mało które auto z silnikiem PB do pojemnosci ma wiecej Nm, wiec tragedi nie ma.
Ja znalazłem np coś takiego- SDi Volkswagena ma maksymalnie 133Nm przy 2200 a maksymalną moc 68KM przy 4200- zakres użytecznych obrotów "aż" 2000




- aro
- Klubowicz
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Kolego, ale mi nie chodzi o redukcje z 6 na 2 podczas wyprzedzania
Spokojnie na 5 wyprzedzam pod góre i silnik jakoś się nie dławi, spróbuj zrobic tak w benzynie to silnik zadławisz, przy porównywalnych prędkosciach 
I ty ciągle próbujesz udowodnic, że PB jest lepsze. Tak zgadzam się, ale po ca mam kręcic silnik pod 6000 rpm. żeby miec frajde? Dla mnie to żadna frajda katowanie silnika. Nie po to zakupiłem takie auto, aby go zajechac.
Nie wiem jak w PB, ale w nowszych dieslach jest już turbo o zmiennej geometrii. W starszych o stałej było jeszcze czuc małą turbo dziure.
No i Takiego doładowanego diesla można łatwo zczipowac
Piszesz jeszcze, że nie dam rady wyprzedzic wolnosaka pod góre. Otóż gdy gościu w owym wolnosaku będzie nerwowo zmieniał biegi ja już bede daleko przed nim
Wiem, bo sam pare dobrych lat zjezdziłem na wolnossakach i wyprzedzanie pod góre to zawsze było coś ekscytującego
szczególnie szybka zmiana biegów prawie jak w wrc....


I ty ciągle próbujesz udowodnic, że PB jest lepsze. Tak zgadzam się, ale po ca mam kręcic silnik pod 6000 rpm. żeby miec frajde? Dla mnie to żadna frajda katowanie silnika. Nie po to zakupiłem takie auto, aby go zajechac.
Nie wiem jak w PB, ale w nowszych dieslach jest już turbo o zmiennej geometrii. W starszych o stałej było jeszcze czuc małą turbo dziure.
No i Takiego doładowanego diesla można łatwo zczipowac

Piszesz jeszcze, że nie dam rady wyprzedzic wolnosaka pod góre. Otóż gdy gościu w owym wolnosaku będzie nerwowo zmieniał biegi ja już bede daleko przed nim

Wiem, bo sam pare dobrych lat zjezdziłem na wolnossakach i wyprzedzanie pod góre to zawsze było coś ekscytującego

- Tomzik
- Klubowicz
- Posty: 5433
- Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
- Imię: Tomczysław ;)
- Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Prosta sprawa- jak fascynuje Cię porównanie wolnossącego otto z turbodieslem o dwukrotnie większym momencie obrotowym to daj chociaż w tym otto użyć podzespołu, który jest stworzony po to, by przy każdej prędkości mieć w miarę optymalne obroty.
Mnie takie porównanie nie fascynuje, bo jest nieuczciwe.
Ja wolę porównać turbodoładowane otto z turbodoładowanym dieslem. Bo tak jest fair. Spalanie dużo niższe w dieslu, ale osiągi gorsze. I nic tego nie zmieni.
BTW- skoro turbodiesle są tak niesamowicie elastyczne, to po kiego grzyba sporo z nich ma.. 6. biegów. Przecież i tak nie trzeba ich zmieniać, jak piszesz, więc pewnie wystarczyłyby 3, albo i 2- polowy i szosowy

A co do "czipowania"- spoko, wtedy turbina, i inne strasznie "tanie" podzespoły wytrzymają jeszcze mniej
I nie napisałem, że nie dasz rady wyprzedzić pod górę "wolnossaka", jedynie, że wcale nie poszłoby Ci to tak łatwo jak Ci się wydaje.
Mnie takie porównanie nie fascynuje, bo jest nieuczciwe.
Ja wolę porównać turbodoładowane otto z turbodoładowanym dieslem. Bo tak jest fair. Spalanie dużo niższe w dieslu, ale osiągi gorsze. I nic tego nie zmieni.
BTW- skoro turbodiesle są tak niesamowicie elastyczne, to po kiego grzyba sporo z nich ma.. 6. biegów. Przecież i tak nie trzeba ich zmieniać, jak piszesz, więc pewnie wystarczyłyby 3, albo i 2- polowy i szosowy


A co do "czipowania"- spoko, wtedy turbina, i inne strasznie "tanie" podzespoły wytrzymają jeszcze mniej

I nie napisałem, że nie dasz rady wyprzedzić pod górę "wolnossaka", jedynie, że wcale nie poszłoby Ci to tak łatwo jak Ci się wydaje.
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Ostatni tydzień jeżdżę 1,8 tdci (mondziak) a dzisiaj przejechalem się 1,8 t benzyna (Audi A4) i powiem wam tak - no kompletna żałość ten diesel! Szczególnie w porównaniu.
I żaden wiekszy moment nie ratuje tu sytuacji. Diesel jest oszczędniejszy i to w zasadzie jedyna realna jego zaleta.
I żaden wiekszy moment nie ratuje tu sytuacji. Diesel jest oszczędniejszy i to w zasadzie jedyna realna jego zaleta.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat

Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?

- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja
Ja jzezdzilem BMW 528i 192 KM z automatem z 1999 r. teraz nowym Passatem 2.0 ~160KM CR z DSG. Przy nizszych predkosciach BMW mam wrazenie, ze BMW siada. Natomiast przy wyzszych (120-130) przyspieszenie lepsze mialo BMW.
Przynajmnie takie odnosze wrazenia.
Podobno 2.0 TDI nie moze sie rownac z silnikiem 2.0FSI ale nie jezdzilem.
Przynajmnie takie odnosze wrazenia.
Podobno 2.0 TDI nie moze sie rownac z silnikiem 2.0FSI ale nie jezdzilem.