Lybra - jak dobrze kupić

Moderator: stabraf

Awatar użytkownika
DZIDA
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 391
Rejestracja: 26 sty 2007, 0:00

Lybra - pytanie do użytkowników

Post autor: DZIDA » 08 sty 2008, 17:16

"BJK" pisze:Widzę, że rozpędziłem troszkę dyskusję o ESP.
Nat, Ty masz też Lyberkę SW z 2.0: masz ESP :?:
Bo szczerze mówiąc interesująca sprawa.

Ze swojej strony powiem jeszcze jedną ciekawostkę Lyberki:
w wersjach w których jest sterowanie elektryczne lusterkami powinna być możliwość złożenia ich również elektryczna. Ja mogę sobie ustawiać samo szkło, natomiast składam ręcznie (i szkoda, bo ręce się brudzą :/ )
nie muszą być składane - moga być tylko regulowane elektrycznie

Awatar użytkownika
letnik22
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 332
Rejestracja: 11 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Olsztynek

Lybra - pytanie do użytkowników

Post autor: letnik22 » 08 sty 2008, 20:57

"BJK" pisze:Widzę, że rozpędziłem troszkę dyskusję o ESP.
Nat, Ty masz też Lyberkę SW z 2.0: masz ESP :?:
Bo szczerze mówiąc interesująca sprawa.

Ze swojej strony powiem jeszcze jedną ciekawostkę Lyberki:
w wersjach w których jest sterowanie elektryczne lusterkami powinna być możliwość złożenia ich również elektryczna. Ja mogę sobie ustawiać samo szkło, natomiast składam ręcznie (i szkoda, bo ręce się brudzą :/ )
niekoniecznie- w mojej poprzedniej były lusterka regulowane i składane, w obecnej są tylko regulowane elektrycznie

Awatar użytkownika
Simon
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 656
Rejestracja: 23 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Simon » 26 sty 2008, 17:45

Hej,
Znalazłem auto. Wpłaciłem nawet zaliczkę.
Nie będę się na razie rozwodził na samym autem bo przyjdzie czas.
Ale jak to zwykle człowiek, wróci do domu i zaczyna mieć dylematy.

Otóż...
Silnik 1.9 JTD z 2000 roku - ten jeszcze 105 konny.
Ma dwa problemy o których pisałem tutaj: link do wątku , ale one wydają mi się błahe.

Mój dylemat jest jednak troszkę inny. Może troszkę historii:
Auto ma przejechane 210 tys. km
Przebieg jest zapewne oryginalny tym bardziej że jest do niego książka serwisowa i wszystko się zgadza. Poprzedni polski właściciel kupił go półtora roku temu w Niemczech, teraz nabył Thesisa więc tego się Lybry pozbywa.

Silnik chodzi pięknie, równiutko, cicho i płynnie. Z rury nie ma najmniejszego dymku, spaliny sprawdzone - w normie. Z góry silnik jest suchutki. Natomiast martwi mnie zapocenie turbiny olejem. Widziałem ją na kanale - kiepski tam jest dostęp wzrokowy i mam nawet wrażenie, że ten olej jakby pochodzi z wyższych partii silnika, ale pewien nie jestem. Nie to żeby kapał, po prostu jest go na tyle, że zostaje na palcu jak się dotknie ( nie świeży, taki już zakrzepnięty ). Co o tym sądzicie? Czy powinienem się tym martwić? Szczególnie przy tym przebiegu...?

Poza tym auto jest super. Na bank bezywpadkowe, zadbane, stan wnętrza świadczy o niższym przebiegu, ale też nie było odpicowane na handel ( nawet go nie umyli :P ).
Ostatnio zmieniony 26 sty 2008, 18:23 przez Simon, łącznie zmieniany 1 raz.
Lancia Lybra 1.9 JTD LX Berlina
Paganini Black
Kilka fotek

Awatar użytkownika
Simon
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 656
Rejestracja: 23 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Simon » 26 sty 2008, 18:10

A dodam jeszcze że turbina trochę świszcze przy większym wysileniu silnika. Przy mocnym skoku obrotów-przyspieszeniu. W czasie jazdy jej nie słychać. To tez chyba normalne :P Sorry za lamerskie pytania ale nigdy nie jeździłem dieslem,
Lancia Lybra 1.9 JTD LX Berlina
Paganini Black
Kilka fotek

Awatar użytkownika
Sebastian
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 2573
Rejestracja: 24 paź 2007, 0:00
Imię: Sebastian
Lokalizacja: DW

Re: Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Sebastian » 26 sty 2008, 19:31

"Simon" pisze:
Silnik chodzi pięknie, równiutko, cicho i płynnie. Z rury nie ma najmniejszego dymku, spaliny sprawdzone - w normie. Z góry silnik jest suchutki. Natomiast martwi mnie zapocenie turbiny olejem. Widziałem ją na kanale - kiepski tam jest dostęp wzrokowy i mam nawet wrażenie, że ten olej jakby pochodzi z wyższych partii silnika, ale pewien nie jestem. Nie to żeby kapał, po prostu jest go na tyle, że zostaje na palcu jak się dotknie ( nie świeży, taki już zakrzepnięty ). Co o tym sądzicie? Czy powinienem się tym martwić? Szczególnie przy tym przebiegu...?.

Ja nie wiem jak u mnie wygląda turbosprężarka - przy najbliższej wizycie popatrzę. Ale na pewno hałasuje (i świszczy - co słychać szczególnie przy otwartych oknach) - już mi mechanicy powiedzieli, że to może oznaczać powolny jej koniec (moje auto ma ok. 100 kkm przebiegu), aczkolwiek potwierdzę to jeszcze w LT, gdzie się wybieram w najbliższym czasie.

Ale co Twojego przypadku - jakby się okazało, że masz turbinę do naprawy, to odliczyć musisz 1000 PLN i masz problem z głowy. W dzisiejszych czasach załatwienie tego to tylko kwestia funduszy.

Teraz juz trochę poźno - ale jeżeli posprawdzałeś wszystkie standardowe rzeczy, to radziłbym Ci jeszcze zwrócenie szczególnej uwagi na stan tylnego zawieszenia. Jego naprawa może Cię trochę kosztować.


Pozdrawiam.
jest: Yamaha FZS 600, Yamaha JogRR, Kymco Downtown 300i, Taczka Duster 1.3
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)

Awatar użytkownika
Simon
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 656
Rejestracja: 23 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Simon » 26 sty 2008, 19:48

Opinia mojego znajomego mechanika:
"Przebieg masz na pewno oryginalny i zupełnie normalny jak na warunki niemieckie. Zapocenie sprężarek to norma przy tym przebiegu w każdym turbodieslu. Jeśli na razie nie daje żadnych oznak uszkodzenia to prawdopodobieństwo że padnie w przyszłości jest takie samo jak w każdym innym używanym aucie".

Co do zawiechy. Sprawdzałem na szarpkach w stacji diagnostycznej. Niestety koleś tam nie miał pojęcia o sprężarkach. Same wahacze jakby już troszkę zachodzą rudą, ale wszystko tam wygląda solidnie i stabilnie. Amorki mają sprawność 76-79% !
Lancia Lybra 1.9 JTD LX Berlina
Paganini Black
Kilka fotek

Awatar użytkownika
Sebastian
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 2573
Rejestracja: 24 paź 2007, 0:00
Imię: Sebastian
Lokalizacja: DW

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Sebastian » 26 sty 2008, 19:55

"Simon" pisze:Opinia mojego znajomego mechanika:
"Przebieg masz na pewno oryginalny i zupełnie normalny jak na warunki niemieckie. Zapocenie sprężarek to norma przy tym przebiegu w każdym turbodieslu. Jeśli na razie nie daje żadnych oznak uszkodzenia to prawdopodobieństwo że padnie w przyszłości jest takie samo jak w każdym innym używanym aucie".
Ale ten przebieg nie jest jakiś zastraszający - na mnie nie robi wielkiego wrażenia. Kupujesz auto, a nie wskazania na desce rozdzielczej.
"Simon" pisze:Co do zawiechy. Sprawdzałem na szarpkach w stacji diagnostycznej. Niestety koleś tam nie miał pojęcia o sprężarkach. Same wahacze jakby już troszkę zachodzą rudą, ale wszystko tam wygląda solidnie i stabilnie. Amorki mają sprawność 76-79% !
No to ok - sprawdziłes, jest ok.
Podczas eksploatacji wyjdzie czy albo jak dużo się pomyliłeś ;-)

Prześpij się z "problemem" i jutro na świeżo się zastanów czy podjąłeś dobrą decyzję i czy sprawdziłeś to co chcialeś. I tyle.
Tak naprawdę to tylko samochód :) więc nie ma co dużo kombinować :)

Trzym się.
jest: Yamaha FZS 600, Yamaha JogRR, Kymco Downtown 300i, Taczka Duster 1.3
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)

Awatar użytkownika
Toper
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 613
Rejestracja: 19 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Toper » 26 sty 2008, 21:21

"Simon" pisze:Hej,
Znalazłem auto. Wpłaciłem nawet zaliczkę.
Nie będę się na razie rozwodził na samym autem bo przyjdzie czas.
Ale jak to zwykle człowiek, wróci do domu i zaczyna mieć dylematy.

Otóż...
Silnik 1.9 JTD z 2000 roku - ten jeszcze 105 konny.
Ma dwa problemy o których pisałem tutaj: link do wątku , ale one wydają mi się błahe.

Mój dylemat jest jednak troszkę inny. Może troszkę historii:
Auto ma przejechane 210 tys. km
Przebieg jest zapewne oryginalny tym bardziej że jest do niego książka serwisowa i wszystko się zgadza. Poprzedni polski właściciel kupił go półtora roku temu w Niemczech, teraz nabył Thesisa więc tego się Lybry pozbywa.

Silnik chodzi pięknie, równiutko, cicho i płynnie. Z rury nie ma najmniejszego dymku, spaliny sprawdzone - w normie. Z góry silnik jest suchutki. Natomiast martwi mnie zapocenie turbiny olejem. Widziałem ją na kanale - kiepski tam jest dostęp wzrokowy i mam nawet wrażenie, że ten olej jakby pochodzi z wyższych partii silnika, ale pewien nie jestem. Nie to żeby kapał, po prostu jest go na tyle, że zostaje na palcu jak się dotknie ( nie świeży, taki już zakrzepnięty ). Co o tym sądzicie? Czy powinienem się tym martwić? Szczególnie przy tym przebiegu...?

Poza tym auto jest super. Na bank bezywpadkowe, zadbane, stan wnętrza świadczy o niższym przebiegu, ale też nie było odpicowane na handel ( nawet go nie umyli :P ).
Powiem Ci tak, wszystko jest kwestią ceny i stanu ;-) jak jest fajny i dobrze utrzymany, to co Ci zależy na przebiegu?
Grunt, żebyś nie miał problemów w najbliższym czasie, bo wiadomo, że raz na jakiś czas coś może polecieć.
Szkoda, że ten silnik taki trochę słaby, w Marei sprawuje się nieźle, ale Lybra sporo cięższa jest, ciekawy jestem jak to będzie chodzić. No ale może chociaż palić będzie mniej ;-)
Napisz coś więcej o tej Lybrze ;-)
Pozdrawiam
Toper
Lancia Lybra SW 2.4JTD 150KM :-)

Awatar użytkownika
evand
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 129
Rejestracja: 10 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: evand » 28 sty 2008, 12:47

Powiem tak, jak jechałem po swoją , zabrałem dwóch ekspertów od aut... droga była długa a temat jeden - daj spokój z włochem , szukaj niemca... Na miejscu obejrzeli, przejechali się i stwierdzili... BIERZ bo warto !!!
Mam ją miesiąc, już znalazłem kilka wad. Spalanie (2.4 JTD) - na miejscu 11 ( w trasie komp pokazuje nawet 5.5) Teraz szukałbym 1.9 JTD, co prawda 2.4 ma kopa... ale nie ma gdzie go wykorzystać i no po co - szkoda turbiny. Miejsca też niezbyt dużo - z tyłu fotelik a córa (1,5 roku) nogami kopie w oparcie, wózek w kufrze mieści się tylko, tylko... Ogólni auto ładne i reprezentatywne. Gdy się do niego przymierzałem miałem wrażenie ,że jest ogromne, pojemne - po miesiącu eksploatacji czar prysnął. Ktoś mądry kiedyś powiedział - Przy kupnie-sprzedaży aut używanych cieszy sie kupujący i sprzedający ...
była - Lybra SW 2.4 JTD
jest - Scenic II 1.9 dCi

Zapraszam na stronkę mojej połowicy :)

Praca bez doświadczenia. Zarabiaj lub oszczędzaj

Awatar użytkownika
Simon
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 656
Rejestracja: 23 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Simon » 28 sty 2008, 12:57

Wiesz, ja mam 1.9. Silnik jest w zupełności wystarczający do tego auta, szczególnie po mieście. Tym bardziej że sedan 1.9 jest jakieś 120 kg lżejszy od SW 2.4. Aczkolwiek na razie średnia po Wrocławiu wychodzi mi 8litrów ( kto tu mieszka ten wie, że tu się więcej stoi niż jedzie ). Za miastem 6l. Ale na razie zbyt mało jeżdżę, żeby oceniać. No i mam prawdopodobnie mam padnięty termostat. W każdym razie silnik na chwilę obecną mi się podoba :P
Lancia Lybra 1.9 JTD LX Berlina
Paganini Black
Kilka fotek

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Nat » 28 sty 2008, 13:04

"evand" pisze:Mam ją miesiąc, już znalazłem kilka wad. Spalanie (2.4 JTD) - na miejscu 11 ( w trasie komp pokazuje nawet 5.5)
Co to znaczy "na miejscu 11" ? Że w obszarze zabudowanym spala 11l/100 km?
To nie jest normalne spalanie w 2,4 JTD... chyba ze non stop stoisz w korkach, albo patrzysz na spalanie chwilowe...

"evand" pisze: Miejsca też niezbyt dużo - z tyłu fotelik a córa (1,5 roku) nogami kopie w oparcie, wózek w kufrze mieści się tylko, tylko...
To jaki wy macie wózek : coto : Oczywiście to błąd, że wózek nie mieści się w zdłuż, tylko w poprzek, (mówimy o pełnym wózku, nie żadnej parasolce), ale żeby kufer był wypelniony wozkiem to raczej chyba nie za bardzo...
Mój syn w tym samym wieku nie kopie w oparcie (może to kwestia temperamentu :lol: ) ale i pewnie nie byłoby mu łatwo sięgnąć (choc moja żońcia ma 180 cm wzrostu i na brak miejsca z przodu nie narzeka)...


"evand" pisze:Ogólni auto ładne i reprezentatywne. Gdy się do niego przymierzałem miałem wrażenie ,że jest ogromne, pojemne - po miesiącu eksploatacji czar prysnął.
to prawda- Stilo SW ma większy bagażnik. No ale trzeba pamiętać, że Lybra nie została zaprojektowana jako ciężarówka...
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
evand
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 129
Rejestracja: 10 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: evand » 28 sty 2008, 13:09

"Simon" pisze:Wiesz, ja mam 1.9. Silnik jest w zupełności wystarczający do tego auta, szczególnie po mieście. Tym bardziej że sedan 1.9 jest jakieś 120 kg lżejszy od SW 2.4. Aczkolwiek na razie średnia po Wrocławiu wychodzi mi 8litrów ( kto tu mieszka ten wie, że tu się więcej stoi niż jedzie ). Za miastem 6l. Ale na razie zbyt mało jeżdżę, żeby oceniać. No i mam prawdopodobnie mam padnięty termostat. W każdym razie silnik na chwilę obecną mi się podoba :P
Wiem jak wygląda jazda po Wrocku i współczuję wszystkim zmotoryzowanym tej metropolii... jadę tam jak tylko muszę.
Gratuluję zakupu !!! - długo szukałeś, ważne że trafiłeś na swój egzemplarz.
była - Lybra SW 2.4 JTD
jest - Scenic II 1.9 dCi

Zapraszam na stronkę mojej połowicy :)

Praca bez doświadczenia. Zarabiaj lub oszczędzaj

Awatar użytkownika
evand
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 129
Rejestracja: 10 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: evand » 28 sty 2008, 13:19

Jazda na odcinkach ok. 10 km bez korków i świateł na krzyżówkach. Komp pokazuje chwilowe nawet 12 l , ale tankowałem na full przejechałem 488 km , wlałem 50 ON. Nie kopci, ma kopa i nic (...) do zarzucenia ...
Jeżeli chodzi o wózek - standard ( wchodzi złożony i nic poza tym). Córa - temperamentną dziewczyną jest - fotelik też standardowy dla dzieci do 35 kg -i nóżkami kopie w oparcie fotela kierowcy ... (???)
była - Lybra SW 2.4 JTD
jest - Scenic II 1.9 dCi

Zapraszam na stronkę mojej połowicy :)

Praca bez doświadczenia. Zarabiaj lub oszczędzaj

Awatar użytkownika
Sebastian
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 2573
Rejestracja: 24 paź 2007, 0:00
Imię: Sebastian
Lokalizacja: DW

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Sebastian » 28 sty 2008, 16:45

"evand" pisze:Jazda na odcinkach ok. 10 km bez korków i świateł na krzyżówkach. Komp pokazuje chwilowe nawet 12 l , ale tankowałem na full przejechałem 488 km , wlałem 50 ON.
Ale jednak masz chyba coś nie tak.
Ja też mam ok. 10 km do pracy - i w tym cyklu auto mi spala ok. 9 - 9,5 litra/100 km (w tym już jest Webasto, którego używam codziennie) jeżdżąc ("jeżdżąc" jest bardzo dynamicznym słowem w przypadku jazdy po Wrocławiu w godzinach szczytu) tylko po naszym mieście.

Poza miastem to już zależy od mojej inwencji - przy szybkiej jeździe (np. autostradą) potrafi spalić tyle co w mieście.
Ale już jadąc 'standardowo' spalanie radykalnie spada.


PS. Wiesz - mnie dane podawane w necie, czy podczas innych okazji zazwyczaj rozśmieszają - zdecydowana większość ludzi kłamie jak z nut :) podając swoje wyniki spalania. Ale wystarczy wtedy tylko jedno krótkie pytanie - jakie producent przewidział spalanie w danym cyklu i temat zazwyczaj się kończy. :)
jest: Yamaha FZS 600, Yamaha JogRR, Kymco Downtown 300i, Taczka Duster 1.3
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Prawie kupiłem Lybrę ale mam dylemat!

Post autor: Nat » 28 sty 2008, 17:15

"Sebastian" pisze:PS. Wiesz - mnie dane podawane w necie, czy podczas innych okazji zazwyczaj rozśmieszają - zdecydowana większość ludzi kłamie jak z nut :) podając swoje wyniki spalania. Ale wystarczy wtedy tylko jedno krótkie pytanie - jakie producent przewidział spalanie w danym cyklu i temat zazwyczaj się kończy. :)
Masz rację- dlatego np. u mnie najbardziej racjonalne wyniki były wtedy, kiedy spalanie było mierzone na odcinku ok 3000 km. Wtedy widac jakies tendencje, a nie na 10 km odcinku. A 11 l potrafię sobie wyobrazić w JTD może przy ostrej jeździe na zimnym silniku, a nastepnie dłuuugaśnym staniu w korku..
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Lybra/Lybra SW”